18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Film instruktażowy

~_Yarko_ • 2022-08-09, 09:41
Jak postępować z agresywnymi nastolatkami w szkole.


MrFalken

2022-08-10, 07:50
Mosian napisał/a:

Dziwne bo ja jestem z 84 od 1 do 3 klasy dostawaliśmy linijka od wychowawczyni za każde przewinienie tylko kilku uczniów tych najlepszych ta moja wychowawczyni to była postawna baba jednego kolegę jak podniosła za uszy to aż się po nadrywały się . Także nie zaprzeczaj bo tak było jak pisze kolega Dogip a ty Marcinku to byłeś lizus który widział łaskę księdza z bliska .



Rocznik 81, Gliwice - u nas było to nie do przyjęcia, jakieś fizyczne kary względem uczniów. Jedną z największych "afer" jaką pamiętam, to jak ksiądz za fraki wywalił z klasy kumpla za "niegrzeczność". Któremu należało linijką trzasnąć na odlew w pysk tak na prawdę, bo przeginał. Ale już wtedy ksiądz miał później problemy i go przesunęli czasowo heheh Dlatego rzeczywiście napiszcie, skąd jesteście, bo to są społeczne ciekawostki z historii współczesnej.

Tak, czy inaczej, żadnych murzynów u mnie, jak i u was wtedy w szkole nie było.

panar3

2022-08-10, 16:05
To jest czarna orka a nie agresywna nastolatka, oczu nie masz?

Dzik5150

2022-08-10, 21:01
Brawo dla policjanta, ona była czarna czyli napewno miała broń :-D

kris1978

2022-08-11, 22:34
dogip napisał/a:

To chyba szkoła. Kiedyś było inaczej. Jak coś się narozrabialo to kara była na miejscu. Drewnianą linijką po obu łapach. A jak byłeś debilem i poskarżyłeś się rodzicom to powtórka była w domu. Lata 90.



U nas w latach 90-tych, to już tylko ksiądz napierdzielał linijką. Ok dostałem kilka razy i nigdy się nie przyznałem. Od nauczyciela to ostatnio dostał kumpel chyba w 89. Karczycho zaliczył za skakanie po ławkach tak pięknie, że aż spadł z ławki na której stał. Nigdy później go na ławce nie widziałem. Oj, piękne to były czasy, nie to co teraz mówią "nie krzycz na dziecko bo będzie miało niską samoocenę" poj***ni psychologowie. A później wyrasta egoista i pyszałek jakiego świat nie widział, który już ma zj***ne życie, ponieważ w żadnym związku mu nie wyjdzie, bo przecież żona/mąż nie będzie się nad nim/nią cyckał, tak jak mamusia. Do szkoły chodziłem w Bieszczadach.