Jeśli to jest jeden z lepszych coverów, to ta piosenka chyba nie ma dobrych coverów. Przecież to co ona zrobiła to jakieś nieskładne, pedalskie gówno, a gitara to ma chyba przysłonić brak cycków.
No i wykonawczyni jest ruda, więc...

Gdyby nie film na ktorym pokazane jak laska to robi, to nikt by pewnie nawet nie splunal za takim wykonaniem.
No ale gimbaza widzi troszke elektroniki, laske i juz leje w majty...

Warto zobaczyć choćby z powodu niebrzydkiej wykonawczyni

Ręce opadają, nos na klawiaturze a oczy turlają się jak dropsy po ziemi po oglądnięciu 30 sek
k***a niebrzydka wykonawczyni? Musisz być przej***nym desperatem jeśli ona jest w sferze Twoich marzeń.

Ręce opadają, nos na klawiaturze a oczu turlają się jak dropsy po ziemi po oglądnięciu 30 sek
k***a niebrzydka wykonawczyni? Musisz być przej***nym desperatem jeśli ona jest w sferze Twoich marzeń.

Ojtam ojtam. 5/10 to bym jej dał, a może nawet 6/10 za to, że jest ruda.

BTW: słowo "niebrzydka" nie jest synonimem "piękna". k***a, jeśli dla Ciebie stwierdzenie niebrzydka oznacza, że jest w strefie marzeń, to pewnie jak Ciebie stary chwalił to myślałeś, że jest na Ciebie napalony

Napiszę jeszcze, że o gustach się nie dyskutuje, bo na pewno znajdą się użytkownicy, którzy uznają, że jest atrakcyjna

ładna, utalentowana. Nie zdziwię się jak ją zobaczymy za parę lat na jakimś festiwalu.

Napiszę jeszcze, że o gustach się nie dyskutuje, bo na pewno znajdą się użytkownicy, którzy uznają, że jest atrakcyjna

Kipi seksapilem jak sk***ysyn

Mój ulubiony cover, jeden z lepszych kawałków Gorillaz -piwo.

dobrze sobie dziewczyna poradziła

Jest dużo ciekawszych rzeczy w Internetach.
Np. odwrotnie - Gorillaz zrobiło świetny cover kawałka zespołu the XX

I nie ma tu pierdyliarda zabawek, a i tak w mojej opinii Damon ociera się o geniusz.
Ale z drugiej strony nie ma tam "show" też do oglądania.

Może nie cover, ale najlepsza wersja tej piosenki wg mnie.

Rozkreca sie ok. ~1:46min.

Wykonawczyni jest brzydka a autor to bezguście... Co do coveru całkiem ok

Widzę, że internet ma mało jednak do zaoferowania.

co do coveru to gusta i gusciki... i bezguscia

co do oryginalu to jedna z moich ulubionych piosenek, czego sie albarn nie tknal bylo zajebiste (blur, gorillaz czy the good the bad and the queen)

Warto zobaczyć choćby z powodu niebrzydkiej wykonawczyni

No toś mnie k***a rozbawił