Się upie**oliliśta wszyscy tego Halmana jakby od tego wasze marne żywoty zależały. Robicie z siebie debilów próbując na siłę być śmiesznymi, oczywiście kosztem w.w osobnika. Ale jesteście w zdecydowanej większości tylko p*zdami wychowanymi na warsaw shore czy innych trudnych sprawach, i takiemu Halmanowi możecie co najwyżej na napleta naskoczyć. p*zdy.