18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Fajtłapa kontra ROP

baronturbina • 2024-03-19, 22:16
Szkoda że nie odpalił twarzą.


CriSStopher

2024-03-20, 08:45
Do kosza chciał się schować?

Bul_od_bytu

2024-03-20, 09:13
wkexe napisał/a:

Niestety zasmucę was, ale to zwykłe zwolnienie wyzwalaczy i zamknięcie drzwi pożarowych. U nas (nie wiem skąd jest film), w pewnych warunkach trza np. wydzielić pożarowo klatki schodowe, czyli klatka schodowa ma "wytrzymać" jakiś czas trwania pożaru np. R E I 60 (R nośność ogniowa elementów - czyli tutaj 60 minut konstrukcja nie ulegnie zniszczeniu, E - szczelność ogniowa, I izolacyjność termiczna, jeszcze jest S - dymoszczelność). W momencie gdy gostek nacisnął przycisk "pożar", zwolniły się wyzwalacze i zamknęły drzwi, które mają odporność ogniową tj. pożar może być na korytarzu ale do klatki nie wejdzie (w zależności też od scenariusza jaki jest zaprogramowany w momencie naciśnięcia przycisku to mogło się w budynku nieźle podziać, np. wszystkie klatki zamknąć, winda w dół, klapy dymowe otworzyć itd. itp. - ogólnie w ch*j roboty by to "odkręcić". Drzwi można normalnie otworzyć. Zwykle się takich wyzwalaczy nie montuje tylko po prostu są drzwi zamknięte cały czas (z samozamykaczem), tutaj widocznie jest duży ruch i się opłacało zamontować opcję, że są cały czas otwarte i tylko na pożar się zamykają.



Że co? Jaki scenariusz pożarowy blokuje dostęp do klatek schodowych, które są drogami ewakuacyjnymi? Temat dla prokuratora :D
Gość odpalił alarm na klatce schodowej więc trzymacze drzwi i bramy pożarowe się zamknęły żeby powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia i dymu.

Wciśnięcie ROP-a to innymi słowy zgłoszenie pożaru i w 99% przypadków zgłoszenie idzie prosto do straży. Wyjątkiem są miejsca dużego zagęszczenia ludzi gdzie istnieje szansa na bezpodstawne użycie (dyskoteki, place zabaw dla dzieci), w których ROP ma określoną zwłokę w generowaniu alarmu 2 stopnia (60-120 sekund), która pozwala obsłudze na weryfikację zdarzenia.

Taki alarm to pikuś o ile nie przyjedzie straż i o ile ktoś nie nawodni instalacji tryskaczowej. Wtedy jest trochę roboty.

baranero

2024-03-20, 10:47
Nie blokuje dostępu do klatek schodowych. Użycie ROP-a zwalnia trzymacze i drzwi się zamykają, ale nadal można z nich korzystać. Tak jak wyżej ktoś wspomniał zamykają się po to, żeby klatka schodowa była wolna od pożaru. I wciśnięcie ROP-a nie zawsze wysyła sygnał do Straży Pożarnej. Wysyła sygnał, jeśli przepisy wymagają w budynku użycia transmisji sygnału. Jeśli nie ma transmisji sygnału, wciśnięcie ROP-a wysterowuje po prostu wszystkie systemy w budynku według scenariusza pożarowego, czyli zamknięcie drzwi jak wyżej, uruchomienie sygnalizatorów akustycznych i/lub optycznych, zjazd windy na parter, zwolnienie kontroli dostępu na drzwiach, tripodów jeśli są, uruchomienie oddymiania klatek schodowych, zamknięcie klap pożarowych itp.

__Tux__

2024-03-20, 12:29
kris1978 napisał/a:

Pytanie do adminów. Można stąd wyj***ć tego zjeba? Przypie**ala się do każdego, za każdy nawet najdrobniejszy błąd, również gramatyczny. Słownik poprawnej polszczyzny zrobił sobie sk***iel z sadola.



Można, ale więcej korzyści będzie z tego, że ludzie przestaną robi rażące błędy.

Anal_Intruder_69

2024-03-20, 13:07
Pierdoła się wyj***ła, włączyła alarm w budynku bezpodstawnie i co robi? Cyk srajfonikiem zdjęcie schodów, czyli winowajcy zajścia. Potem zmierzy suwmiarką, że ostatni stopień jest 0,2 mm krótszy niż przedostatni, zaskarży pracodawcę, wykonawcę prac, nadzór budowlany i dostanie pierdyliard złotych odszkodowania za traumę i ból w kostce.

darek1234

2024-03-20, 13:17
TurboKaczka napisał/a:

"Zamknij dziurę stara k***o." Czy to zdanie jest złożone poprawnie?



Zapytaj się SkoPio1, on lubi takie wyzwania, choć sam popełnia błędy. Kumasz czaczę?

Ja, ze swej strony, napisałbym to tak: Zamknij dziurę, stara k***o!

Antoni79

2024-03-20, 13:46
Anal_Intruder_69 napisał/a:

Pierdoła się wyj***ła, włączyła alarm w budynku bezpodstawnie i co robi? Cyk srajfonikiem zdjęcie schodów, czyli winowajcy zajścia. Potem zmierzy suwmiarką, że ostatni stopień jest 0,2 mm krótszy niż przedostatni, zaskarży pracodawcę, wykonawcę prac, nadzór budowlany i dostanie pierdyliard złotych odszkodowania za traumę i ból w kostce.



Bardziej prawdopodobne, że dostanie fakturę za przyjazd straży pożarnej.

Bul_od_bytu napisał/a:

Że co? Jaki scenariusz pożarowy blokuje dostęp do klatek schodowych, które są drogami ewakuacyjnymi? Temat dla prokuratora
Gość odpalił alarm na klatce schodowej więc trzymacze drzwi i bramy pożarowe się zamknęły żeby powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia i dymu.
Wciśnięcie ROP-a to innymi słowy zgłoszenie pożaru i w 99% przypadków zgłoszenie idzie prosto do straży. Wyjątkiem są miejsca dużego zagęszczenia ludzi gdzie istnieje szansa na bezpodstawne użycie (dyskoteki, place zabaw dla dzieci), w których ROP ma określoną zwłokę w generowaniu alarmu 2 stopnia (60-120 sekund), która pozwala obsłudze na weryfikację zdarzenia.
Taki alarm to pikuś o ile nie przyjedzie straż i o ile ktoś nie nawodni instalacji tryskaczowej. Wtedy jest trochę roboty.



Na biurowcu, budynku użyteczności publicznej, osiedlu straż na 100 % przyjedzie. Na zwykły alarm odwołany z centralki i telefonicznie straż mi na osiedle przyjechała, po tym jak zrobiła się chryja. Ochraniacze gdzieś w wawie zwyczajowo bez sprawdzania wyłączali alarm, a był pożar samochodu w garażu i sporo siè sfajczyło. Powiedział, że id 100% sprawdzenia to oni są, bo my nie mamy wiedzy i kompetancji.

Bul_od_bytu

2024-03-20, 15:24
Antoni79 napisał/a:

Bardziej prawdopodobne, że dostanie fakturę za przyjazd straży pożarnej.
Na biurowcu, budynku użyteczności publicznej, osiedlu straż na 100 % przyjedzie. Na zwykły alarm odwołany z centralki i telefonicznie straż mi na osiedle przyjechała, po tym jak zrobiła się chryja. Ochraniacze gdzieś w wawie zwyczajowo bez sprawdzania wyłączali alarm, a był pożar samochodu w garażu i sporo siè sfajczyło. Powiedział, że id 100% sprawdzenia to oni są, bo my nie mamy wiedzy i kompetancji.



No chyba, że masz na obiekcie inspektora ochrony p.poż to wtedy można odwołać alarm i przyjazd straży :D
Często ustawiona jest zwłoka aby ochrona mogła sprawdzić czy faktycznie coś się jara i trzeba działać i czy może alarm włączyła taka sierota jak na nagraniu.
Powiadamianie straży jest systemem debilo odpornym. W sensie, że każde nieprzewidziane zdarzenie jest traktowane jako pożar.

Swego czasu coś się zesrało z połączeniem radiowym z centrum monitorowania jak ekipa budowlana uszkodziła kabel od anteny i gość z monitoringu dzwonił w ciągu 30 sekund by potwierdzić, że to tylko awaria a nie zagrożenie.
Nawet pogotowie i policja nie mają takiego czasu reakcji :D

eliveruss

2024-03-21, 00:26
wkexe napisał/a:

Niestety zasmucę was, ale to zwykłe zwolnienie wyzwalaczy i zamknięcie drzwi pożarowych. U nas (nie wiem skąd jest film), w pewnych warunkach trza np. wydzielić pożarowo klatki schodowe, czyli klatka schodowa ma "wytrzymać" jakiś czas trwania pożaru np. R E I 60 (R nośność ogniowa elementów - czyli tutaj 60 minut konstrukcja nie ulegnie zniszczeniu, E - szczelność ogniowa, I izolacyjność termiczna, jeszcze jest S - dymoszczelność). W momencie gdy gostek nacisnął przycisk "pożar", zwolniły się wyzwalacze i zamknęły drzwi, które mają odporność ogniową tj. pożar może być na korytarzu ale do klatki nie wejdzie (w zależności też od scenariusza jaki jest zaprogramowany w momencie naciśnięcia przycisku to mogło się w budynku nieźle podziać, np. wszystkie klatki zamknąć, winda w dół, klapy dymowe otworzyć itd. itp. - ogólnie w ch*j roboty by to "odkręcić". Drzwi można normalnie otworzyć. Zwykle się takich wyzwalaczy nie montuje tylko po prostu są drzwi zamknięte cały czas (z samozamykaczem), tutaj widocznie jest duży ruch i się opłacało zamontować opcję, że są cały czas otwarte i tylko na pożar się zamykają.



Dokładnie taka sytuacja miała miejsce w Olivia Business Centre w budynku Point, gdy naj***ny pracownik budowlany w czasie remontu piętra oparł się na takim guziczku

JohnyByrd

2024-03-23, 10:47
SkoPio1 napisał/a:

To zdanie nie ma sensu.
Tak jak praca z tobą nauczycieli języka polskiego.
Auto i automatyczne wypalanie to dwie różne rzeczy.



Paliwoda to ty? Mało cię gównem obrzucają na Wykopie?