podobnie jak w 1,43 mialem dawno temu. zapie**alalem ze znajomym po lesnych drozkach, w prawdziwych endurakach- ogarze 205 z silnikiem od javy, ja wiedzialem ze za zakretem jakis zjeb wykopal metrowy dol na cala szerokosc drogi, myslalem ze on tez wie
niestety nie wiedzial
przy vmaxie pie**olnal takiego orla ze hej, w romecie kolo dobilo do cylindra
0:37 - tak ludzie cywilizowani się właśnie zachowują moi drodzy. Wina leżała po obu stronach, motocyklista jechał pewnie z niedozwoloną tam prędkością, do tego nie wiadomo czy motocykl na którym jechał był dopuszczony do ruchu, a kierowca pick-upa nie spojrzał w lusterka i chyba nie zasygnalizował manewru, ale jak widać da się normalnie zachować i nie wyskakiwać od razu z ryjem i pięściami na drugiego.