18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ekstremalny bieg - dla każdego! Runmageddon

ziomek_gdynia • 2015-04-13, 11:12
Konkret zajawka - Runmageddon, czyli piekielny bieg z przeszkodami!

Ogarnijcie temat - w sobotę ukończyłem wersję podstawową tego biegu, czyli 6km i ponad 40 przeszkód!

Ktoś dołącza do mnie na następnym?

Film z imprezy poniżej.


krzywyogurek

2015-04-13, 11:15
jeżeli to jest dla ciebie ekstremalne, to lepiej nie zapisuj się na bieg Katorżnika, lub skoro jesteś z pomorza, Bieg Morskiego Komandosa.

looud

2015-04-13, 11:17
lub bieg Rzeźnika, UTMB, des sables.

6 km i przeszkody to taka lipa, że każdy to zrobi. Podniecaj sie czyms co wymaga wiekszego wysiłku

Verbatim369

2015-04-13, 11:28
Fajne. Tylko po co. Wolę z zimnym piwkiem obejrzeć to na monitorku ;)

Ramzesi

2015-04-13, 11:34
Ta bo wy k***y pewnie komandosami jesteście i selekcja na poligonie Drawskim to dla was pryszcz... Siedzi jeden z drugim i pie**ola za uszami jak by ch*j szmate gryzł...Wynosi śmieci skaleczy się papierkiem od irysa i wstawia zdjęcia potem...

~Vuko

2015-04-13, 11:50
2:29 - zakochałem się :spermshot:

Herhard

2015-04-13, 12:12
Do zobaczenia w czerwcu na Silesia.

Tassadar

2015-04-13, 12:13
Nie no fajnie, każdy Polak w wieku 18-40 (nie będę dręczył dziadków) powinien przebiec z palcem w dupie, wtedy jakby obca armia weszła to by te ich k***a czołgi na rękach wynieśli z powrotem skąd przyjechały. Ja bym pewnie w tej wodzie został.

Steven

2015-04-13, 12:15
Dupki nawet sprytne. Choćby nawet po to można pójść na coś takiego. No i lepsze to niż siedzieć w domu i kisić ogóra.

kiljan2

2015-04-13, 12:33
Bieg dla prawdziwych twardzieli to "Bieg Katorżnika", a to, to padlina dla nieudaczników fizycznych którzy, chcą udowodnić żonie, że jeszcze gdzieś mają połowę jądra. Nic nadzwyczajnego, nic imponującego ot zwykła rozrywka dla gogusiów w pinglach i miglanców z warszawki. Biegam od 2 lat co 2 dzień po 20km dla dobrego własnego samopoczucia, brałem udział w kilku spływach, żeglowałem podczas sztormów, wspinałem się w tatrach najcięższymi szlakami i mimo, że nie wyglądam jak jakiś syna mitycznego Dawida to uwierz mi, że te kilka dodatkowych przeszkód na 6 km to nie jest zbyt imponujące wyzwanie.

Ps. Jak coś jest dla każdego, to nie jest ekstremalne.