to nie talibowie tam stoją, tylko turyści. talibowie jedynie to organizują. wiem, bo byłem tam z żoną i córeczką. za 20 eurasów dowiozą cie na wielbłądzie. na miejscu są dostępne słuchawki z tłumaczem i przekąski. za rok też jedziemy.
A Ty co? Proponujesz bo jednego już w swoim znalazłeś?
Nie moja kłótnia ale ch*j. Przyjebie się. Tak dla sportu.
Co do przystosowania się, to zauważcie, że reporterka jest na ulicy. Gdzie odsłanianie włosów grozi ukamieniowaniem. CNN lewackie czy nie, nikt nie chce umrzeć.