Ja pie**ole...skoda dała rade, MC laren nie....

W taką pogodę ferrarą nie wyjeżdzam:P

I ch*j. Jeżeli takie autko kupił, to zapewne stać go i na drugie.

Nie czaję hejtu ,że drogie auto. k***a mi sprawia zawsze radość oglądania debila co się sam rozpie**ala. Gówno mnie obchodzi czy to golf albo bmw sprzed 30 lat czy nowe super auto.

Po ch*j się wk***iacie czym się rozj***ł? Cieszcie się ,że się rozj***ł i macie co oglądać.

Też miałem podobnie, dużo się od tego momentu nauczyłem, z tą różnicą że ja siedziałem na motocyklu.

Dla tego mocne auta RWD nie mają prawa bytu w codziennej eksploatacji.

pie**olisz
w zimie to faktycznie ch*jnia
ale jak śniegu nie ma to ja nie widze przeszkód mimo że mam o wiele gorzej prowadzący sie rupieć niż ten maklaren
tylko trzeba mieć głowe na karku a nie w dupie...

Dla tego mocne auta RWD nie mają prawa bytu w codziennej eksploatacji. Quattro bitches. A takie auto to raczej by sobie pobrykać po miami po robocie. Coś jak motocykl, tylko z czterema kołami.

pie**olenie i tyle, RWD ma swoje zalety jak i wady, to samo z AWD które nie zawsze się sprawuje tak jak się może wydawać. Owszem jest bardziej neutralne i trudniej je wprowadzić w poślizg niż FWD czy RWD ale nadal w takich sytuacjach jak ta wyżej też polegnie. W takich samochodach nie liczy się tylko typ napędu ale też np. zawieszenie i inne systemy więc argument trochę nie trafiony. Tak czy siak w podobnych sytuacjach nawet systemy potrafią zawieść.



Po za tym w tej sytuacji napęd nie miał wiele do rzeczy bo jak już pisałem, sam miałem podobną sytuację a samochód który prowadziłem był z napędem na przednią oś.

Gdyby te auto posiadało awd, ta sytuacja nie przydarzyła by się, ponieważ u niego mógł wystąpić aquaplanning i tylne koło pociągnęło całe auto. Do codziennej zj***nej jazdy po ch*jowych drogach mocne rwd się NIE nadaje. Albo inaczej, można jeździć jak najbardziej, ale są znacznie lepsze do tego rozwiązania.
Przez takie gówniane rwd zginął bardzo dobry i fajny aktor i wiecie o kogo chodzi. A kiedy awd sprawuje się źle? Trzeci rok jeżdże quattrówką, jeździłem fwd, jeździłem rwd i sobie bardzo chwale, przejeździłem wszystkie warunki, nie mam nic do zarzucenia. Nienawidzę nadsterowności, bo można zawału dostać i całe zaufanie do auta idzie w p*zdu na zawsze. Wadą tego napędu jest to, że następne auto musi mieć stały napęd na 4 koła, tak czy siak będzie to audi, bo jestem fanem i je lubię.