hmm.. prosi się o psychoanalizę: o połowę większy, a i tak uznał, że potrzebuje noża... zakładam, że miał o wiele mniejszego ku*asa od tego chudego i o wiele gorzej się nim posługiwał, o czym doskonale wiedział. natomiast o czym nie wiedział, to to, że jego słabości mają początek w słabym charakterze, co ukazał na filmie. kto normalny szuka przewagi tam, gdzie już ją posiada? jedynie skrajnie niepewny siebie człowiek. brak pewności siebie to nie jest coś, co powstaje z próżni. To znaczy, że "chudy" przypominał mu o czymś, czego bardzo pożądał, a nie mógł zdobyć. Druga i ostatnia z możliwych wersji to ta, że chudy przypominał mu o czymś, co on sam posiada, a czego bardzo się wstydzi - coś małego i chudego? bardzo możliwe.
jak dla mnie poszło o kobietę... Tylko one i przez nie tak traci rozum większość facetów zaślepiona c*pką ...
Po ch*j sie tak rozwodzić, wziął nóż bo chciał go zabić.
hmm.. prosi się o psychoanalizę: o połowę większy, a i tak uznał, że potrzebuje noża... zakładam, że miał o wiele mniejszego ku*asa od tego chudego i o wiele gorzej się nim posługiwał, o czym doskonale wiedział. natomiast o czym nie wiedział, to to, że jego słabości mają początek w słabym charakterze, co ukazał na filmie. kto normalny szuka przewagi tam, gdzie już ją posiada? jedynie skrajnie niepewny siebie człowiek. brak pewności siebie to nie jest coś, co powstaje z próżni. To znaczy, że "chudy" przypominał mu o czymś, czego bardzo pożądał, a nie mógł zdobyć. Druga i ostatnia z możliwych wersji to ta, że chudy przypominał mu o czymś, co on sam posiada, a czego bardzo się wstydzi - coś małego i chudego? bardzo możliwe.
hmm.. prosi się o psychoanalizę: o połowę większy, a i tak uznał, że potrzebuje noża... zakładam, że miał o wiele mniejszego ku*asa od tego chudego i o wiele gorzej się nim posługiwał, o czym doskonale wiedział. natomiast o czym nie wiedział, to to, że jego słabości mają początek w słabym charakterze, co ukazał na filmie. kto normalny szuka przewagi tam, gdzie już ją posiada? jedynie skrajnie niepewny siebie człowiek. brak pewności siebie to nie jest coś, co powstaje z próżni. To znaczy, że "chudy" przypominał mu o czymś, czego bardzo pożądał, a nie mógł zdobyć. Druga i ostatnia z możliwych wersji to ta, że chudy przypominał mu o czymś, co on sam posiada, a czego bardzo się wstydzi - coś małego i chudego? bardzo możliwe.