18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Dziewczyna, jej rodzice i brak papieru

Compatriot • 2015-01-25, 21:42
Cytat:

W tamtym roku niedługo po wakacjach przyszedł czas, abym w końcu poznał rodziców mojej dziewczyny. Mieli przyjechać w odwiedziny do miasta, gdzie studiujemy.
Przyjechałem do niej z samego rana, bo mieli być tam przed południem. Moja dziewczyna wyszła do sklepu, żeby kupić jakieś ciasto. Ja zostałem w mieszkaniu sam i coś czytałem na jej komputerze. Pomyślałem, że to świetny moment, aby zrobić kupę, póki jestem sam. Powstrzymywałem się już od dłuższego czasu, bo krępuję się załatwiać się u niej. Jej mieszkanie jest bardzo małe, to pokój z aneksem kuchennym i łazienką. Wszystkie ubikacyjne odgłosy są wszędzie doskonale słyszalne.
Gdy skończyłem z przerażeniem odkryłem, że skończył się papier toaletowy. Rozejrzałem się, sprawdziłem w szafce - nic. Wyszedłem z łazienki z opuszczonymi spodniami i w panice rozglądałem się za czymś, czym można się podetrzeć. Nic, nawet głupiej chusteczki. Przecież nie wytrę się w zasłonkę. W desperacji chwyciłem worek z krojonym chlebem. Nie mogłem dłużej zwlekać, a nic co by się lepiej nadało nie znalazłem.
Uff, nadało się. I to jak dobrze. Kromki miały idealną fakturę, były takie delikatne. Nie za twarde, nie za miękkie. Zużyłem chyba pół worka. Minusem za to było, że musiałem spuszczać wodę wiele razy i pomagać sobie szczotką.
Wychodzę z resztą chleba w ręce z łazienki, a tu moja dziewczyna wraz z rodzicami. Stoją i patrzą na mnie z obrzydzeniem. W całym mieszkaniu smród, a ja z tym chlebem wyglądam jakbym sobie zakąszał srając. Jak jakaś świnia.
Nie mogłem dopuścić, aby wywrzeć takie złe pierwsze wrażenie. Wyjąkałem, że nie jadłem, tylko nie miałem czym się podetrzeć. To był błąd, zaraz się zorientowałem po ich minach, jak do nich dotarło, że podcierałem się chlebem.
Nic już więcej nie mówiłem tylko wyszedłem. Parę tygodni potem zerwaliśmy, może to i lepiej, bo uniknąłem drugiego podejścia do poznawania jej rodziców.


------
fake czy nie ale miażdży :)

Źródło fb/ anonimowe wyznania

Compatriot

2015-01-25, 22:00
Pan dojrzały się oburzył :/. Może trochę maści na ból szanowny Pan zechce?

jan.rzut

2015-01-25, 23:00
Autor tekstu wygląda mi na opiekuna Robura, który to wącha palce po podtarciu dupy.

RockyWood

2015-01-25, 23:53
totalnie w ch*j bez sensu
nawet polski polityk wymyśliłby lepszą historię...

Misiek1035

2015-01-26, 00:05
jak był w kiblu, to zamiast sie podetrzeć mógł sie poświecić i sobie dupe umyć

_Azazel

2015-01-26, 00:50
Fake, chleb by się rozerwał i umazałby palce gównem.

dwroland

2015-01-26, 01:22
"jak był w kiblu, to zamiast sie podetrzeć mógł sie poświecić i sobie dupe umć"

True, ja tak bym zrobił.

nobas

2015-01-26, 09:27
a co ty cygan jestes ze cie woda parzy? tak ciezko dupsko umyc?

qwachu

2015-01-26, 11:07
Ja bym po prostu poprosił o drugą rolkę, albo zapytał się gdzie jest zapas i sam wziął :D

// Ed; Jak kiedyś może dorośniecie, to zauważycie, że papier nie jest nieskończony i jego zapas jest uzupełniany przez kogoś (mamę) i najzwyczajniej w świecie może skończyć się.

Lordzik92

2015-01-26, 14:53
Głupie i żałosne. Nikt by się nie podcierał chlebem, bo się kruszy!