W niemieckiej miejscowości nieznany mężczyzna wjechał w przechodniów samochodem.
Nie był to zwykły wypadek komunikacyjny. Po potrąceniu pieszych, mężczyzna uciekał ulicami miasta z nożem w ręku.
Policja miała problem z zatrzymaniem napastnika. Aby go pojmać, funkcjonariusze musieli użyć broni palnej. Mężczyzna został postrzelony. W wyniku ataku 3 osoby zostały ranne, w tym jedna poważnie. Na szczęście nikt nie zginął. Do tej pory policja nie podała tożsamości ani motywów sprawcy.
Czy to lekarz czy inżynier... czy to ważne? ważne że był pięknie opalony...
"21:46 - Policja w Heidelbergu: incydent nie ma związku z terroryzmem.
Przypomnijmy - popołudniu mężczyzna wjechał w grupkę przechodniów tuż przy galerii handlowej, następnie wybiegł z pojazdu z nożem w ręku. Został postrzelony przez policję.
Bilans ofiar się zmienił: 1 zabity, 2 rannych." ~ kiks24.com
Ciekawe czy rok 2017 będzie tym kiedy wszystko pie**olnie... tzn. ciapaki (i ich mocodawcy) na zachodzie europy wywołają już regularną, gigantyczną wojnę domową... bo to cały czas wygląda na takie przymiarki, testowanie społeczeństwa.
Ogólnie tyle lat kroczkami do przodu przesuwają granice. Jeszcze 30 lat temu w Niemczech rząd by za taką destabilizację sytuacji zniesiony niczym Ceaucescu. To samo teraz w PRLu. Dawno już pokazowo rząd PO a teraz i PiS powinien dyndać na Marszałkowskiej a na Placu Defilad być dyżurny pluton egzekucyjny.