Te amerykańskie policyjne psy to jakis dramat. Wystarczy ze ktos krzyknie " he has a gun gun gun " i te debile bez sekundy zastanowienia i rozeznania sytuacji napie**alają z ołowiu do wszystkiego co żyje.
A kto k***aq normalny idzie odebrać dzieci z klamką pod koszulką? Kolejny jebnięty korwiniarz?
Co Ty pie**olisz. W szkole jest gość z bronią a pod szkołą Tatuś z gnatem w krótkich spodenkach szarpie się do policjantów i gubi gnata. Mieli mu podnieść i podziękować? Tam jest krótka piłka. Masz dostęp do broni ale jak pies krzyczy do Ciebie to robisz co każą.
Po tym co odj***li w Texasie? Gdzie przez ponad godzinę srali w gacie zanim weszli? Ta banda debili udających policję lepiej zajęłaby się zamiataniem ulic. Nie dziwię się, że rodzice kompletnie tracą wiarę w jakąkolwiek ich skuteczność podczas strzelanin w szkołach
Z tytułu tego, że w przeważającej większości policjanci to zdegenerowane, odhumanizowane jednostki, niezdolne do ludzkich uczuć czy odruchów, większość obecnych tutaj sadystów to też owi służbiści. Nie szukaj tutaj zrozumienia, nie znajdziesz go w tym gronie.
Dla tych parchów ojciec ratujący dziecko idzie na glebe, bo wykazuje niesubordynacje. Im się ręki nie podaje, nie mówiąc o rozmowie, czy pomocy.
jebnięty jesteś ty, twój stary i twój drugi stary