Widać, że próba wymuszenia przez rodziców. Koleś rozjechał by dzieciaka, zatrzymał się a wtedy wcisneli by mu na siłę słoiki jagód, dżemu czy innych przetworów. Czułby się winny, musiał by kupić, a Ruska Matrioszka na następny sezon zrobi sobie następnego dzieciaka.
Skubany świetnie jeździ i ma sokoli wzrok. Ja tego smarka początkowo nie dostrzegłem i w powyższej sytuacji obserwowałbym już dalszy odcinek drogi. Małego ch*jka zobaczyłbym dopiero już po przekroczeniu przezeń białej linii, a wtedy byłoby za późno na jakiekolwiek manewry.
A potem oczywiście zderzak, osłona chłodnicy i/lub reflektor rozpie**olone, cały przód zapaprany i kupa hałasu ze strony durnych właścicieli gówniarza. Jak znam życie i polską policję, jeśli j***ne ograniczenie prędkości zostało przekroczone choćby o 1km/h, wina automatycznie po stronie kierowcy, 10 lat paki i ani słóweczka o zaniedbaniu rodziców.
Ja mówiąc szczerze zawsze patrzę w dal (tak od 100m) , albo się skupiam na wypatrywaniu dziur. Jak by mi coś tak wyskoczyło to bym nawet nie zauważył...
Jak tak przeglądam sadistic i te nagrania z wnętrza samochodu to doszedłem do jednego wniosku. Mianowicie: jeśli czeka cię długa, nudna podróż to włącz kamerę, a na pewno zdarzy się coś, co mogłoby trafić na sadola
Szq, sam byłeś do usunięcia, ale rodzice widocznie zapomnieli.
Filmik bardzo dobry, chociaż bez flaków i krwi. A kierowca powinien się ładnie zatrzymać na poboczu, włączyć awaryjne, podejść do rodziców dzieciaka i im wpie**olić, a potem zadzwonić na policję, zgłosić takie zdarzenie i poprzeć je dowodem w postaci nagrania video.
A teraz komunikat do wszystkich JP gnojków, którzy zwyzywają mnie od społeczniaków i konfidentów: