No k***a mać, unikam tych żałosnych ustawianych telewizyjnych produkcji, bo od patrzenia na to z mózgu robi się gąbka, ale zawsze znajdzie się zjeb, który wrzuci takie gówno na sadola, a zaraz za nim kolejnych dwudziestu zjebów, którzy wywlekają takie gówno z poczekalni.
Dzieciaki gotują: och, jakie ciekawe danie, wspaniale podane, nietuzinkowy smak, doskonale podane itd.
Ten sam dzieciak kończy 18 lat: co to jest? mam jeść to gówno? jesteś durniem, jeśli myślisz, że to wezmę do ust, wypie**alaj z tym!