Sielskie życie na prowincji

I ta baba na końcu która nie biegnie obczaic co z gówniakiem ale do motop*zdy awanture kręcić...

Jeden pewnie zdechł i już nie będzie pasożytować, a reszta pewnie długo nie pociągnie, skoro ich inteligencja zaskutkowała pobiegnięciem po lody bez uważnego rozglądania się na drodze.

I ta baba na końcu która nie biegnie obczaic co z gówniakiem ale do motop*zdy awanture kręcić...

Niee ona goni motop*zdeczkę, która postanowiła sp***olić z miejsca zdarzenia

Jeden pewnie zdechł i już nie będzie pasożytować, a reszta pewnie długo nie pociągnie, skoro ich inteligencja zaskutkowała pobiegnięciem po lody bez uważnego rozglądania się na drodze.

Od kilkuletniego dziecka wymagasz inteligencji? Łbie!

Od kilkuletniego dziecka wymagasz inteligencji? Łbie!

Tak, już malutkie dzieci jeszcze za czasów komuny uczono, że należy spojrzeć w prawo, w lewo i znowu w prawo i dopiero się przechodzi. Widocznie u nich jeszcze nawet do komuny daleko.

Od kilkuletniego dziecka wymagasz inteligencji? Łbie!

Oczywiście. Głupotę trzeba tępić i nią gardzić. Widać, że ty dużej inteligencji nie masz, co zaskutkowało wręcz brakiem podstawowej wiedzy o człowieku, bo z dużą inteligencją się najzwyczajniej w świecie rodzisz, ale można ją ćwiczyć, a także rodzice przy wychowaniu mają na poziom inteligencji bardzo ogromny wpływ. Tobie nie wyszło pierwsze, drugiego nie ogarniasz, a trzecie pewnikiem zaniedbane całkowicie.

wręc

Widzisz cieciu, gdybyś nie był taki do przodu, to już w szkole średniej byś się dowiedział, że istnieją alternatywne teorie co do tego, czy człowiek się rodzi inteligentny, czy tą inteligencję nabywa po czasie (tabula rasa się kłania). Jeżeli uważasz, że dziecko jest inteligentne i ogarnia wszelkie zagrożenia, to podważasz zupełnie idee rozwoju. Ergo - jesteś kretynem