W kabinie był pasażer. Leniwy ch*j mógł wyjść i pomóc w cofaniu.
A pionizacja po takim czymś powinna być traktowana jak próba zabójstwa.
Mam nadzieję, że kierowca pójdzie siedzieć. Jak można ruszać samochodem, nie widząc, w co się wjeżdża?
Ja pie**olę. Co za debil! Doskonale wie, że nie ma widoczności za paką, za to ma pasażera, więc zamaist go wysłać żeby zabezpieczał to cofa na żywca. No k***a! Nie do wiary, jak można być tak bezmyślnym!