Mnie to zawsze śmieszą ci j***ni spasieni kolesie ( niby, że ochrona! ). Przychodzą na koniec akcji, bo by wpie**ol dostali od razu (bo są spasieni) a dwa, że nawet jakby już których z dymiących się uwolnił to i tak by mógł śmiało doj***ć temu ochroniarzowi, bo jest spasiony. No ja rozumiem, że w Polsce to są grubi i starzy,bo biorą na ochronę z grupą niepełnosprawności ( SIC! ), ale w takim kasynie to aż śmiech bierze.