Tak, że tańczy na rurce, to od razu dz**ka. Proste.
Moja znajoma też zaczynała od tańca na rurze a już jakieś dwa miesiące później opie**alała nieco inne rury... To prosty mechanizm. Właściciel takiego lokalu zapłaci pannie za taniec a potem powie, że może zarabiać 10 razy tyle. Która się nie skusi?
hehe:D nie. ale wiekszosc was pisze tak jakby uwazala, ze dz**ki sa zle. a ja tam lubie dz**ki. wiadomo dz**ka dziwce nierowna, ale ogolnie zamysl maja szlachetny. robia to co lubia, sporo zarabiaja i pomagaja ludziom sie oderwac od szarej codziennosci
@~
ale to przeciez nie jest wina pan w kusych mundurach, ze politycy nie chca tego opodatkowac(pewnie sie boja, ze wtedy panie ceny podniosa;D). a samej prostytucji nie zakazali tylko sutenerstwa