I to są dwie rzeczy które podobają mi się w tych gównokrajach:
1.Facet może ruchać co chce a babke zlinczują za same podejrzenie.
2.Możliwość linczowania i samosądów. Tam to taka tradycja jak u nas jakiś piknik czy zawody OSP. Fajna sprawa żeby zacieśnić więzi sąsiedzkie czy rodzinne, poznać nowych ludzi.
Najlepsze jest to, ze karaja ja za to ze dala sobie wsadzić, ale w czasie linczu z zamiłowaniem wsadzają jej w dupe kija, logika murzynowa
I to są dwie rzeczy które podobają mi się w tych gównokrajach:
1.Facet może ruchać co chce a babke zlinczują za same podejrzenie.
2.Możliwość linczowania i samosądów. Tam to taka tradycja jak u nas jakiś piknik czy zawody OSP. Fajna sprawa żeby zacieśnić więzi sąsiedzkie czy rodzinne, poznać nowych ludzi.