Co do ch*ja znowu z tym "dryfowaniem"? Ta czynność z angielska nazywa się driftowanie. Nie ma polskiego odpowiednika.
Proszę się poprawić i nie powtarzać więcej tego błędu
nie gustuje w facetach.
Drift znaczy po angielsku właśnie dryf, ponieważ po angielsku też znaczy to oryginalnie swobodne (bez użycia napędu) poruszanie się statku. Tłumaczenie jest prawidłowe. Nie trzeba wszędzie na siłę wpie**alać angielskiego, żeby udawać bardziej światowego.
Drift, także: drifting – technika jazdy samochodem w kontrolowanym poślizgu świadomie zainicjowanym przez kierowcę . Do kuchni wracaj Raz !
Drift znaczy po angielsku właśnie dryf, ponieważ po angielsku też znaczy to oryginalnie swobodne (bez użycia napędu) poruszanie się statku. Tłumaczenie jest prawidłowe. Nie trzeba wszędzie na siłę wpie**alać angielskiego, żeby udawać bardziej światowego.
Trochę przesadzasz, mieszkam w Luton, zwykłe brytyjskie miasto, atrakcje są takie same jak wszędzie, patola taka sama jak wszędzie gdzie piją Anglicy.
Dziś byłem z synem w centrum islamskiej dzielnicy na żarciu i po przyprawy, przeszliśmy spacerkiem wzdłuż ich głównej ulicy na Bury Park, żadnych atrakcji nie widziałem. Jedyne do czego się można przyczepić, to brak możliwości zapłacenia kartą i tradycyjny syf na ulicy, niespotykany w innych częściach miasta.