Szacun za drogi na których to robi, nie każdy poleci bokiem obok 2 metrowej przepaści albo między drzewami, a piwko za Skrillexa
Po śniegu to i ja tak latam moim Peugeotem 206 1.4 benzyna + gaz
ja jeb** bo leci bokiem to już wielki drift. Mają wychylenia rzędu 15 stopni i to jeszcze na śniegu -.-
Nooo nie ma co drift jak cholera, powiedzialbym ze nawet PRO hahaha
Drift zaczyna się powyżej 100 km/h, to jest co najwyżej kontrolowany poślizg...
Nie jest źle, ale chciałabym zobaczyć, jak radzi sobie z tym latem, driftowanie zimą na śniegu nie należy do najtrudniejszych. Ale za beemkę leci zimne piwko
Chyba nie obejrzałeś do końca...
Prawdziwego skilla to ma kierowca Civa, bo tylnonapędowe bmw wprowadzić w poślizg na śniegu potrafi byle down.