18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Dożywocie za wypadek podczas nielegalnego wyścigu.

InnyName • 2017-03-01, 10:43
"Dwaj uczestnicy nielegalnego wyścigu samochodowego w Berlinie zostali skazani na kary dożywotniego więzienia za spowodowanie śmierci przypadkowego kierowcy - poinformował w poniedziałek Sąd Krajowy w Berlinie. Sędziowie uznali obu oskarżonych za winnych morderstwa. Mężczyźni w wieku 25 i 27 lat ścigali się jadąc w lutym 2016 roku z prędkością 160 kilometrów na godzinę jedną z głównych ulic Berlina Zachodniego. Jeden z nich staranował prawidłowo jadący samochód terenowy. Kierujący tym autem 69-letni kierowca zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.



Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Zdaniem oskarżenia obaj mężczyźni nie chcieli co prawda nikogo zabić, lecz musieli liczyć się z możliwością śmierci osób trzecich. Sprawca bez poczucia winy Wyrok uznany został przez komentatorów za niezwykle surowy. Winni takich przestępstw skazywani byli dotychczas za nieumyślne spowodowanie śmierci. Wyrok nie jest prawomocny. Agencja dpa cytuje fragment opinii biegłej psycholog, która określiła jednego z mężczyzn mianem osoby mającej "wygórowaną opinię" o sobie. Jego życiowym celem było "zwyciężyć, by wzmocnić swoje ego". Sprawca nie ma poczucia winy. Niemieckie ministerstwo transportu poinformowało, że resort przygotował projekt ustawy zaostrzającej kary za organizowanie nielegalnych wyścigów. Udział w nich ma podlegać karze do 10 lat więzienia. Planowane jest ponadto odbieranie uczestniczącym kierowcom prawa jazdy."

Autor: tas/ja
Źródło: Srewałen, film też im podj***łem niechcący,
Przepraszam

Skończą się wyścigi na Polskich wsiach?

KillerLaugh

2017-03-01, 10:53
Cytat:

psycholog, która określiła jednego z mężczyzn mianem osoby mającej "wygórowaną opinię" o sobie. Jego życiowym celem było "zwyciężyć, by wzmocnić swoje ego"


Pewnie. Ściągnąć do kraju miliony życiowych przegrywów gotowych za zabicia bez mrugnięcia okiem, dać im wikt z opierunkiem i pozamykać ambitnych, nastawionych na zwycięstwo młodych mężczyzn. Dojczland.

nowynick

2017-03-01, 11:08
i słusznie, od wyścigów są tory nie ulice...

Aragon1988

2017-03-01, 11:33
@ DiKarpio
jest pewna różnica między człowiekiem ambitnym a próżnym robiącym wszystko dla podbudowy swojego ego...

Siberian_Meat_Grinder

2017-03-01, 11:34
MotoGdynia napisał/a:

Skończą się wyścigi na Polskich wsiach?



czyli Bogusia i jemu podobnych po Warszawie?

~DMT

2017-03-01, 11:40
nowynick, nooo, w Polsce, to ich faktycznie napie**oliło... i jeszcze 400PLN za godzinę jazdy, gdzie "organizator" nie ponosi odpowiedzialności ZA NIC, brak karetki, czy wozu straży pożarnej na miejscu, to już lepiej się rozj***ć na drodze publicznej...

I żeby nie było, nie popieram tego, ale takie są fakty...

qnsl

2017-03-01, 12:11
Swoich na dożywocia skazują a ciapaki za morderstwa dostają jeszcze pomoc od państwa :D
PHAHAHA
Ktoś się w grobie przewraca, gorzej jak powstanie armia umarłych bo dłużej już przewracać się nie można :D

Mateo.

2017-03-01, 12:35
Z jednej strony - bardzo słusznie, każdy taki wariat drogowy to potencjalny morderca. Szaleli po mieście mając w dupie życie innych ludzi, do tego zero skruchy - kara zasłużona. Z drugiej strony - spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym to nie jest morderstwo. Nie wiem jakie jest prawo w Niemczech, ale u nas to co zrobili nie spełnia przesłanek morderstwa. Nawet jeśli sprawca przewidywał lub mógł przewidywać, że kogoś zabije, to dalej jest to nieumyślne spowodowanie śmierci (Art. 9. § 2 i 3 Kodeksu Karnego).

MotoGdynia napisał/a:

Skończą się wyścigi na Polskich wsiach?

A co do tego mają Polskie wsie? Przecież to niemieckie ministerstwo chce zaostrzyć niemieckie prawo. Rajdy to mogą się skończyć na Niemieckich wsiach.

Wiewór

2017-03-01, 13:03
mateo91g napisał/a:

Nie wiem jakie jest prawo w Niemczech, ale u nas to co zrobili nie spełnia przesłanek morderstwa. Nawet jeśli sprawca przewidywał lub mógł przewidywać, że kogoś zabije, to dalej jest to nieumyślne spowodowanie śmierci (Art. 9. § 2 i 3 Kodeksu Karnego).


Bo żyjemy panie kolego w kraju popie**olonym. Kraju teoretycznym. Kraju bezprawia. U nas się sądzi za to co sądzony miał na myśli a nie to co w rzeczywistości zrobił.
Dlatego codziennie przy porannej kawie czytam wiadomości i chwytam się za głowę.
Ugodzenie kogoś 10 razy nożem w garba - "Śmiertelne pobicie nożem".
Skakanie i kopanie kogoś tak długo, że umarł na miejscu - "Bójka".
Potrącenie dziecka na przejściu dla pieszych przy prędkości 120km/h w czasie wyprzedzania auta, które zatrzymało się przed przejściem - "nieumyślne potrącenie".
Wrzucenie nieprzytomnego dziecka do studzienki kanalizacyjnej, które wcześniej zostało pobite w napadzie rabunkowym - "nieudzielenie pomocy".
Zgon dziecka, które wpadło do niezabezpieczonych wykopów na środku ulicy. Kierownik budowy dostał wyrok "za nieumyślne złamanie BHP i niezabezpieczenie wykopów". Jak można k***a nieświadomie zostawić nieprzykryty wykop?
Postrzelenie włamywacza legalnie posiadaną bronią myśliwską w środku nocy we własnym domu "przekroczenie obrony koniecznej lub morderstwo".
Mogę tak wymieniać do wieczora...
Prawo powinno być bezwzględne. Oskarżonych należy skazywać za efekt końcowy a nie to co im się k***a wydawało że co chcieli osiągnąć.
W USA sprawa jest prosta. Pobiłeś kogoś? leży w szpitalu? to módl się k***a, żeby przeżył. Jak umrze to dostaniesz zarzut morderstwa i nikt się nie będzie j***ł z jakąś śmieszną analizą biegłych czy ty go chciałeś pobić czy popchnąć. Liczy się, że gościa zabiłeś.
W krajach cywilizowanych za umyślność uważa się sam fakt, że świadomie dopuszczasz się do łamania prawa. Jak można zapie**alać 160km/h przez miasto i powiedzieć "nie chciałem"? Istotne jest to, że wiedziałeś, że tak nie można.
O nieświadomości można mówić jak popie**olony wariat ucieknie ze szpitala i kogoś potrąci. On jest poj***ny. Nie można powiedzieć, że był świadomy.
Nieświadomość będzie także jak trzyletnie dziecko zastrzeli przypadkowo ojca z jego broni, którą bezmyślnie zostawił na biurku.
Nieświadomość będzie również jak jadać z dozwoloną prędkością przestrzegając znaków wpadniesz w poślizg i kogoś potrącisz.
Nie można mówić o braku świadomości łamania elementarnych zasad życia społecznego i powiedzieć, że nieświadomie zabiłem na przejściu dla pieszych dziecko. Zabiłeś je k***a świadomie bo świadomie przekroczyłeś prędkość. Wiedziałeś, że tego k***a nie wolno i osrałeś przepisy bo jesteś j***nym egoistą.
Oczywiście to jest takie moje pie**olenie. Polska jest krajem kompletnie poj***nym. Sądownictwo u nas w ogóle nie działa. Nasze prawo jest absolutnie tragiczne. Uczelnie wypuszczają prawników pokroju: Duda, Pawłowicz, Ziobro, Kaczyński...

IOI

2017-03-01, 13:36
wyluzujcie, wyrok nie jest prawomocny, pewnie go zmniejsza, a ludzie zapamietaja tylko ze za sciganie jest dozywocie.

Ra...........hi

2017-03-01, 13:46
MotoGdynia napisał/a:


Skończą się wyścigi na Polskich wsiach?



No przecież sam przekleiłeś, że rzecz ma miejsce w berlinie debilu. k***a wrzuci materiał, a nawet go nie przeczyta, a na pewno nie ze zrozumieniem. :homer:

b0r000

2017-03-01, 14:02
Dożywocie? Po ch*j amebę umysłową utrzymywać?
Proponował bym komorę gazową, niemcy się na tym znają.

A najniższa kara za to to dożywotnie odebranie prawa jazdy i na jego oczach auto do zgniatarki.
Znowu będzie jeździł bez prawka to znowu auto do zgniatarki (nie ważne czy jego czy kogoś, a jak kogoś to peszek nauczą się nie dawać auta pajacowi) no i oczywiście jaka tam jest kara za jazdę bez prawa jazdy.


A co do "ambitnych, nastawionych na zwycięstwo" DiCaprio pie**olnij się za przeproszeniem w łeb. Nie ma już prawie ambitnych niemców (mowa o rodowitych niemacach) byle odj***ć do fajrantu byle potem się naj***ć piwskiem.
Jeden znajomy pracuje w dojczach. Pierwsza robota z polakami pijaki niemcy to samo. Druga robota znacznie lepiej bo ludzie nie przychodzą narąbani ale przy tokarkach i innych CNC podobnych to raczej trzeźwość to mus, ale znowu niemcy o 8 przychodzą a o 10 zaczynają robić
Drugi kolega robi jakieś kursy na majstra. Normalnego rodowitego niemca tam nie ma. Po za nim to jakiś obcokrajowiec sumiennie podchodzi do roboty i jeden pół niemiec pół czech (najwyraźniej trochę czeskiej normalności wpojono mu do głowy) i miałem okazje poznać w rzyciu bym nie powiedział że on się w niemczech wychowywał większość życia. A niemcy? co drugi poniedziałek do roboty się nie stawiają i biorą na żądanie (bo tam się uczą i robią, taka szkoła z praktyką) a potem oburzeni ze mój kolega ma tyle wolnego na święta (bo jak nie przepie**ala co rusz wolne które mu przysługuje to ma)
Kolejny jarał trawkę w robocie i se siedział na instagramie czy ch*j wie co, jak mu się zwróciło uwage to kazał się odpie**olić. A najlepsze to jego narzekanie jakie to on ma ciężkie życie. Jara blanty codziennie mieszka z matką w domu jednorodzinnym auto średniej klasy (pewnie jakieś audi albo passat), ale on ma ciężkie życie przecież.

I to ma być ta wspaniała nacja niemiecka?
Przecież oni bez tych ciapatych prędzej czy później by padli. Druga wielka brytania. Na pracujących emigrantach trzyma się gospodarka

na przykładzie brytanii ale dokładnie to samo sie dzieje w niemczech

Mielzky97

2017-03-01, 21:45
A siostrę Ci kozojebca dopadnie zgwałci maczetą zajebie to go puszczą .
Dokąd ten poj***ny świat zmierza ?

InnyName

2017-03-01, 22:01
Ratoshi napisał/a:



No przecież sam przekleiłeś, że rzecz ma miejsce w berlinie debilu. k***a wrzuci materiał, a nawet go nie przeczyta, a na pewno nie ze zrozumieniem. :homer:



nawet nie chce mi się tego tłumaczyć :lodowka: