Pracowałem na magazynie, w biurze, jako handlowiec, na "sezonówkach", prowadziłem firmę, ale k***a takiego zapie**olu jak na rozwozie pizzy nigdy nie miałem, więc poniekąd rozumiem
Pracowalem kiedys w telepizzy i jak masz placone 2zl/h i 3zl od kursu to zrobisz wszystko. Najlepsza byla zima i tory tramwajowe. Takich danców to nawet Janusz na ślubie nie odpierdzielał