18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Dostawa jedzenia na najwyższym poziomie.

S_Z_A_L_O_N_Y • 2022-05-02, 05:32
Gdy następnym razem będziesz się zastanawiał, gdzie jest twoje zamówione jedzenie. Wiec że dostawca sprawdza czy wszystko jest smaczne, świeże i zdrowe.


Halman

2022-05-02, 06:55
po prostu ten miał pecha ze go nagrali...

radek225

2022-05-02, 08:13
Tak to jest, jak prowadzisz gastronomię i zabraniasz swoim pracownikom wziąć nawet okruszka jedzenia. Pracowałem jako kelner w największych warszawskich hotelach. Polityka taka, że noś jedzenie nawet 18 godzin, ale Tobie ruszyć nie wolno z bemarów tego, co nie zjedli goście. Manager zmiany brał bemary w martwe pole kamer, gdzie się chowaliśmy i jedliśmy szybko tak, by obsługa hotelowa nie widziała (byliśmy z zewnętrznej agencji wynajętej przez hotel). Następnie całość jedzenia lądowała do kilkuset litrowych beczek i szło to do wywalenia, a mnie na ten widok się nóż w kieszeni otwierał, bo było wykluczone, by zabrać sobie to jedzenie do domu. Z kolei głodni po kilku godzinach pracy musieliśmy jeść skitrani, jak 4 klasista schowany za szkołą popalający swojego pierwszego szluga, którego ukradł rodzicom. Zachowanie gościa karygodne, nie mające z profesjonalizmem nic wspólnego, ale pracując w tej branży poniekąd rozumiem jego motywację. Ginekolog mając kilka centymetrów od swego nosa c*pkę najpiękniejszej kobiety musi umieć się powstrzymać, nie myśleć o zerżnięciu tej słodkiej dziurki, zrobić swoje i najlepiej zapomnieć.

contracts

2022-05-02, 10:56
radek225 napisał/a:

Tak to jest, jak prowadzisz gastronomię i zabraniasz swoim pracownikom wziąć nawet okruszka jedzenia. Pracowałem jako kelner w największych warszawskich hotelach. Polityka taka, że noś jedzenie nawet 18 godzin, ale Tobie ruszyć nie wolno z bemarów tego, co nie zjedli goście. Manager zmiany brał bemary w martwe pole kamer, gdzie się chowaliśmy i jedliśmy szybko tak, by obsługa hotelowa nie widziała (byliśmy z zewnętrznej agencji wynajętej przez hotel). Następnie całość jedzenia lądowała do kilkuset litrowych beczek i szło to do wywalenia, a mnie na ten widok się nóż w kieszeni otwierał, bo było wykluczone, by zabrać sobie to jedzenie do domu. Z kolei głodni po kilku godzinach pracy musieliśmy jeść skitrani, jak 4 klasista schowany za szkołą popalający swojego pierwszego szluga, którego ukradł rodzicom. Zachowanie gościa karygodne, nie mające z profesjonalizmem nic wspólnego, ale pracując w tej branży poniekąd rozumiem jego motywację. Ginekolog mając kilka centymetrów od swego nosa c*pkę najpiękniejszej kobiety musi umieć się powstrzymać, nie myśleć o zerżnięciu tej słodkiej dziurki, zrobić swoje i najlepiej zapomnieć.



Jeśli chodzi o ginekologa to inna sytuacja... jak napatrzysz się na stare zgrzybiałe p*zdy to już potem wszystkie brzydzić zaczynają.

Tetrix

2022-05-02, 12:17
Ot klient nie odebrał żarcia i trzeba je zutylizować, zeby było miejsce na nastepne zamowienie a jakaś pipa w oknie, z telefonem juz sensacji szuka :|

MrFalken

2022-05-02, 12:45
Dzięki! za często nie zamawiam z dostawą, ale już nie będę. O tym aspekcie nie pomyślałem. A wiemy, kto jeździ na dostawie z glovo, uber eats itp. Rasizmu za wiele we mnie nie ma i wszystko mi (było) jedno, czy moje żarcie wiezie Seba, Bambo, Radżim, Ahmed, czy Wladimir. Ale jak o tym myślę, to mi się jeść odechciewa. A nie mam wątpliwości, że im brudniejszy dostawca, tym, wyższe proawdopodobieństwo takiego zdarzenia (gdyż jednak trochę rasizmu we mnie jest).

Siriuz

2022-05-02, 13:01
Butelke to latwo rozpoznac czy byla otwierana, a z jedzeniem - zamawiac tam gdzie zaklejaja/spinaja opakowanie i bez rozerwania nie mozna otworzyc.

dualisten

2022-05-02, 19:47
Z dupy filmik czasami jak klient nie odbierze to jedzenie zabierasz ze soba albo mozesz wyj***ć do śmieci po tym klikasz next order i jedziesz na następny normalka ;)

Janko

2022-05-02, 21:53
A może wpie**ala lunch

Jacek86s

2022-05-03, 07:35
radek225 napisał/a:

Tak to jest, jak prowadzisz gastronomię i zabraniasz swoim pracownikom wziąć nawet okruszka jedzenia. Pracowałem jako kelner w największych warszawskich hotelach. Polityka taka, że noś jedzenie nawet 18 godzin, ale Tobie ruszyć nie wolno z bemarów tego, co nie zjedli goście. Manager zmiany brał bemary w martwe pole kamer, gdzie się chowaliśmy i jedliśmy szybko tak, by obsługa hotelowa nie widziała (byliśmy z zewnętrznej agencji wynajętej przez hotel). Następnie całość jedzenia lądowała do kilkuset litrowych beczek i szło to do wywalenia, a mnie na ten widok się nóż w kieszeni otwierał, bo było wykluczone, by zabrać sobie to jedzenie do domu. Z kolei głodni po kilku godzinach pracy musieliśmy jeść skitrani, jak 4 klasista schowany za szkołą popalający swojego pierwszego szluga, którego ukradł rodzicom. Zachowanie gościa karygodne, nie mające z profesjonalizmem nic wspólnego, ale pracując w tej branży poniekąd rozumiem jego motywację. Ginekolog mając kilka centymetrów od swego nosa c*pkę najpiękniejszej kobiety musi umieć się powstrzymać, nie myśleć o zerżnięciu tej słodkiej dziurki, zrobić swoje i najlepiej zapomnieć.



Wszystko rozumiem, ale mógłby mieć swój widelec oraz szklankę.

butcher11

2022-05-03, 08:31
Większość jedzenia jest pakowana tak że nie można pojesc bez rozwalenia opakowania

Kherdar

2022-05-03, 14:18
radek225 napisał/a:

Tak to jest, jak prowadzisz gastronomię i zabraniasz swoim pracownikom wziąć nawet okruszka jedzenia. Pracowałem jako kelner w największych warszawskich hotelach. Polityka taka, że noś jedzenie nawet 18 godzin, ale Tobie ruszyć nie wolno z bemarów tego, co nie zjedli goście. Manager zmiany brał bemary w martwe pole kamer, gdzie się chowaliśmy i jedliśmy szybko tak, by obsługa hotelowa nie widziała (byliśmy z zewnętrznej agencji wynajętej przez hotel). Następnie całość jedzenia lądowała do kilkuset litrowych beczek i szło to do wywalenia, a mnie na ten widok się nóż w kieszeni otwierał, bo było wykluczone, by zabrać sobie to jedzenie do domu. Z kolei głodni po kilku godzinach pracy musieliśmy jeść skitrani, jak 4 klasista schowany za szkołą popalający swojego pierwszego szluga, którego ukradł rodzicom. Zachowanie gościa karygodne, nie mające z profesjonalizmem nic wspólnego, ale pracując w tej branży poniekąd rozumiem jego motywację. Ginekolog mając kilka centymetrów od swego nosa c*pkę najpiękniejszej kobiety musi umieć się powstrzymać, nie myśleć o zerżnięciu tej słodkiej dziurki, zrobić swoje i najlepiej zapomnieć.



Dwa razy pracowałem w gastro, pierwszy raz w Polsce jak miałem 18 lat i tam mogliśmy 1 danie obiadowe na 12 godzinną zmianę zjeść. Drugi raz pracowałem w Irlandii na zmywaku i tam można było jeść w opór. Jako że pracowałem na zmywaku to wychodziłem jako jeden z ostatnich i nikt nie pilnował czy coś wynoszę czy nie. Inna kwestia, że codziennie tam się wywalało po 3-4 120 litrowe kosze z niezjedzonym jedzeniem. Mój brat z kolei pracuje na Orlenie tam nic im nie przysługuje za darmo, ani hot dogi ani nawet kawa jedyne co mają to kartę rabatową na 50%.

xoludus

2022-05-03, 20:10
a myslicie, ze co wam do zarcia robia ukraincy czy inni mokebe z deligo czy innych tych korpo?

jomjest

2022-05-04, 07:20
Komu w dupę głód zajrzał ten się z takich nie śmieje