Pijany głupi polaczek został zaproszony do wejścia na ring przez profesjonalego zawodnika Muay Thai w zamian za wódeczke. Niestety nasz narodowy geniusz myślał, że walka odbędzie się na łaskotki.
Wierzę, że jeżeli tutaj jest walka pomiędzy zawodowcem a turystą, to poskładałby go w kilka sekund, chociaż może chciał sie upewnić co potrafi pulpet, w końcu chańbą byłoby jakby mu ulany nalany turysta wpie**olił