Długo nie pożyje. Moi znajomi tak zginęli na tylnej kanapie po uderzeniu bokiem w drzewo. Typ rozj***ł sobie głowę o drzewo, jego żona o niego, a trzeci typ nie był zapięty pasami i wylądował w bagażniku. Kierowca i pasażerka z przodu cali, młody miał tydzień prawko... Pierwszy śnieg i koniec jazdy.