No, k***a szacun za kontrolę nad odr*chami. Włożyć sobie taką rurę w przełyk, nie porzygać się przy tym i jeszcze nie udusić to już wysoki level. A potem jeszcze wyrzygać się na żądanie z kamienną twarzą.
j***na... miałem kiedyś gastroskopie to mnie musieli w 5 przytrzymywać na stole bo miałem wrażenie jakby murzyńska mamba chciała się wydostać drugą dziurą.
Odruch rzygania połączony z duszeniem się a ta nic jakby jej starzy od małego tak ją karmili