Jaka szkoda że nie byłem naocznym świadkiem blondi od Jägermeister... Stałbym się poniekąd beneficjentem późniejszych wydarzeń. If you know what I mean
Takie zaskoczenie to nie zaskoczenie. Wyobraźcie sobie że poznajecie ,,niewinną" laskę co ku*asa ponoć widziała przypadkiem tylko w komputerze bo niedobra koleżanka pokazała pornosa. Rozpinacie rozporek obawiając się że go pogryzie (przecież pierwszy raz to robi) a ona tak ciągnie i wywija jęzorem że macie podwójny węzeł na ku*asie i wyssaną, razem ze zrzutem duszę.
Nigdy nie zrozumiem takich zjebów, ani kobiet, ani facetów. Miałem kiedyś takiego kolegę, nikogo to k***a nie obchodziło, że on coś obala na hejnał, a i tak się ustawiał i robił pokaz, na siłę "patrzcie, patrzcie" a wszyscy z zażenowaniem to oglądali... żeby jeszcze lubił w ten sposób się naj***ć i po prostu sobie tak wypił bez ceregieli i szółmeństwa, albo żeby komuś to imponowało w naszym gronie, to bym zrozumiał. Ale centralnie wszyscy mieli to w dupie a ten dalej swoje. Eh.
Dziwny sposób naj***nia się. Po co komu naj***ć się w 30 sec i do tego jak szpadel bo nie sądzę że po tym całym "Jagermeister" laska jeszcze kontaktowała.