zawsze mnie zastanawia z jakiego drzewa mają te deski i kłonice w dalekich krajach? - jakby tak dostał jeden z drugim forsztem z naszego, zdrowego, polskiego drzewa, to nie ma ch*ja żeby przetrzymał taką przygodę, a tam walą pacjenta, a ten nic, jakby go to nie za bardzo obchodziło.

Ciekawe jaki wpływ na przestępczość mają te deskowania i lincze? Czy zmniejsza się, czy jest wręcz odwrotnie i następuje brutalizacja przestępczości? A może każdy ma to w dupie i przyjmuje jako normalną prozę lokalnego życia?

Dominikana jest fajna, ale tak na dwa trzy tygodnie.

Potem plaża się nudzi i zaczynasz fostrzegać gównostan...

W takim tempie niedługo wszystkie domy rozbiorą w mieście

zawsze mnie zastanawia z jakiego drzewa mają te deski i kłonice w dalekich krajach? - jakby tak dostał jeden z drugim forsztem z naszego, zdrowego, polskiego drzewa, to nie ma ch*ja żeby przetrzymał taką przygodę, a tam walą pacjenta, a ten nic, jakby go to nie za bardzo obchodziło.

Może z balsy- Ogorzałka wełnista ... ;D Rośnie to w Ameryce Pd, Środkowej plus Karaiby... Wiki podaje, ze metr sześcienny to raptem 40kg wiec moze tego tam wszyscy uzywają z takim entuzjazmem...

zawsze mnie zastanawia z jakiego drzewa mają te deski i kłonice w dalekich krajach? - jakby tak dostał jeden z drugim forsztem z naszego, zdrowego, polskiego drzewa, to nie ma ch*ja żeby przetrzymał taką przygodę, a tam walą pacjenta, a ten nic, jakby go to nie za bardzo obchodziło.

Możliwe że mają deski z hinduskich palet z drewna kauczukowca. Jest bardzo lekkie i łamliwe.

Klasyczna deskoterapia

Jeszcze sa na tym swiecie normalne nacje.

koszty sądowe ograniczone do minimum. Krótka piłka. Chociaż jak dla mnie to powinno się jeszcze kreski na rękach wypalać, do 3 razy sztuka.