Podczas patrolu policjanci zatrzymują kierowcę, który lubi mocniej nadepnąć na pedał gazu. Przekroczenie prędkości nie jest jednak jedyną karą, która go spotka. Chwila zapomnienia spowodowała, że kwota jaką zapłaci będzie wyższa. Co ciekawe, kierowca postanawia wrócić na miejsce kontroli - po co?
Jak każdy temat tak i ten z kontrolami i łapankami ma dwa oblicza.
Z jednej strony gdyby nie było kontroli, kar i mandatów to na ulicach byłby już kompletny burdel. I tak na drogach jest za duzo kretynów.
Z drugiej wiadomo jak jest. Policja ma określona normę na mandaty w danym miesiącu. Chodzi zwyczajnie o kasę.
Ciekawe czy byliby tacy aktywni gdyby karali tylko punktami karnymi i zabieraniem prawka. A nie byłoby kar finansowych. Mieliby wyj***ne bo nie byłoby korzyści dla budżetu.
"Prewencyjnie" to są znaki postawione przy drodze. Policja sprawdza tylko czy ludzie przestrzegają panujących tu i ówdzie zasad. Niepokorni dostają bilety i tyle. I tu dopiero idealnie zaczyna działać prewencja - pacjent dostaje bilet, wie za co i następnym razem 2x się zastanowi czy warto odpie**alać manianę na drodze.
@el_kadafi, @Popitoleniec
Uwierz, żaden policjant nie wystawia mandatu za brak papierka bo takie ma "widzimisię" - jest KD i każdy ma go przestrzegać - tyle w temacie. Ewentualne pretensje można kierować do ustawodawcy. W UK np teoretycznie nie musisz mieć przy sobie *nic* oprócz "I.D." (dowolnego dokumentu identyfikacyjnego ze zdjęciem) - policja wszystko sobie już wystuka na komputerze w 5 minut. W Polsce jest podobny system ale ...NIE DZIAŁA tak sprawnie i szybko dlatego jesteśmy w "średniowieczu".
Jeżdżę, już prawie 11,5 roku i jeszcze w życiu nie miałem mandatu ani żadnej kontroli. Trzeba wiedzieć, gdzie można depnąć na gaz by było bezpiecznie dla siebie i otoczenia. A po drugie policja ma parę oklepanych miejsc do kontroli, więc trzeba być debilem by ryzykować w tych punktach.
Prawo jazdy od 20 lat, rocznie przejeżdżam około 15kkm więc te 300 tysi pękło na 5 samochodach i nie mam ani jednego mandatu. Nie mam CB, antyradaru, tylko mózg i wyczucie w nodze a lubię zapie**alać. Tylko że wiem gdzie i myślę.
nie zesrajcie się, zliwkidowali by ograniczenia i j***ne fotoradary to w końcu ludzie zaczeli by patrzeć na drogę, a pojebańce tak czy siak będą zapie**alać, nie ważne czy będą ograniczenia i kary czy nie. Dziś jechałem z Opola do Piotrkowa Tryb. Z opola do częstochowy piękna droga przez las, ograniczenie 90, można śmiało lecieć 160 co redukuje czas dojazdu o prawie 1/3! Tereny zabudowane są najlepsze, 6 domów na odcinku 5km, wszystkie z drogami dojazdowymi do posesji ale ch*j, jedź 50km/h.
Po dzisiejszym dniu uważam, że zamiast j***nych fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości należy doświetlać przejścia dla pieszych tak by było tam biało, a nie, że lampy drogowe stoją po 20m od pasów a na pasach ciemno.
@SwietyDiabel
co to jest 15kkm rocznie? Robię 15kkm w 2 miesiące i uchroniłem się od mandatów dzięki kulturze migania światłami na drodze + yanosik + cb. Co chwila czają się sk***ysyny na wylotach z terenów zabudowanych albo w terenie zabudowanym, gdzie masz 5 domów na krzyż, a miejscowość zarabia tylko na mandatach.
Łapią o 3 w nocy na dwujezdniowej wylotówce z warszawy ogrodzonej ekranami, a powinni spisywać w tym czasie kretyńsko postawione znaki drogowe, źle oznakowane/samowolne przejścia dla pieszych, czy ograniczoną reklamami widoczność, czy te oślepiające oczojebne reklamy jak również zgłaszać do zarządców dróg koleiny i niebezpieczne uszkodzenia nawierzchni w celu naprawy.