Albo kolesie tego pokroju nie są świadomi potencjalnych konsekwencji albo nie kochają życia. Szanuję ludzi uprawiających sporty ekstremalne ale trzeba być kurwa debilem, żeby się tak narażać dla zabawy i spoko filmiku na fejsa.
em n
Nie Barnellini, to jest kurwa młodość. Nasza, moja młodość tak wyglądała. Siła, testosteron i wieczna gonitwa za adrenaliną, która powodowała, że człowiek ryzykował wiele, nawet i życie. To wiek, doświadczenie, odpowiedzialność i spadek testosteronu sprawia, iż zaczynamy kalkulować. Nie mówię, o tym, że skakałem np z 5 piętra na metrową kopę śniegu, ale jak sobie teraz przypomnę co się odpierdalało za młodu, to aż dziw bierze, że człowiek chodzi.
Nie Barnellini, to jest kurwa młodość. Nasza, moja młodość tak wyglądała. Siła, testosteron i wieczna gonitwa za adrenaliną, która powodowała, że człowiek ryzykował wiele, nawet i życie, to wiek i spadek testosteronu sprawia, iż zaczynamy kalkulować. Nie mówię, o tym, że skakałem np z 5 piętra na metrową kopę śniegu, ale jak sobie teraz przypomnę co się odpierdalało za młodu, to aż dziw bierze, że człowiek chodzi.
Albo kolesie tego pokroju nie są świadomi potencjalnych konsekwencji albo nie kochają życia. Szanuję ludzi uprawiających sporty ekstremalne ale trzeba być kurwa debilem, żeby się tak narażać dla zabawy i spoko filmiku na fejsa.
Nie Barnellini, to jest kurwa młodość. Nasza, moja młodość tak wyglądała. Siła, ciekawość i wieczna gonitwa za adrenaliną, która powodowała, że człowiek ryzykował wiele, nawet i życie. To wiek, doświadczenie, odpowiedzialność i spadek testosteronu sprawia, iż zaczynamy kalkulować. Nie mówię, o tym, że skakałem np z 5 piętra na metrową kopę śniegu, ale jak sobie teraz przypomnę co się odpierdalało za młodu, to aż dziw bierze, że człowiek chodzi.