Lech W. (ps. "Bolek"), który nigdy nie donosił na kolegów i Polskę postanowił zrobić wyjątek i podzielić się z prezydentem supermocarstwa tym, co mu leży na sercu i co gorsza tym, co o tym myśli
Ostatnio Donald Trump, po telewizyjnym występie córki Zbigniewa Brzezińskiego, nie przebierając w słowach nazwał ją idiotką. Myślę, że na Wałęsie też się pozna
Mam już swoje lata i mogę stwierdzić, że Polska nie ma szczęścia do prezydentów.Na początku Kaczorowski na uchodźctwie. Siedzieli błazny w Londynie, popijali whisky, nadawali sobie tytuły jakiś majorów czy generałów. Nikt się z nimi nie liczył. Nawet rząd Wielkiej Brytanii. Później donosiciel Wałęsa. Kretyn który uważa, że obalił komunę. Pijak Kwaśniewski i jego niejasne powiązania z Moskwą. Dochodzimy do kolejnego Lesia. Błazen, idiota. Który za 2- minutową rozmowę w przedpokoju Białego domu zwiększył liczbę naszego kontyngentu w Afganistanie o 1000 żołnierzy. Ten sam który zorganizował Wielki Bal na który mieli przyjechać przywódcy światowi, a najważniejszą osobą jaka się pojawiła był minister rolnictwa Litwy. Później Bronek kondonek. Ne opisuje bo chyba pamiętacie. Ten którego mamy obecnie to już całkowite dno. Szkoda strzępić ryja na tego błazna