Piesi oczywiście intuicyjnie pod koła samochodu podbiegli.

Piesi oczywiście intuicyjnie pod koła samochodu podbiegli.

piesi sp***alali w najbardziej oczywiste miejsce gdzie nie ma ryzyka, czyli chodnik... Ty byś pewnie użył skrzydeł albo teleportu ale ich niestety nie upie**olił żaden napromieniowany zwierz i nie mieli supermocy...

piesi sp***alali w najbardziej oczywiste miejsce gdzie nie ma ryzyka, czyli chodnik... Ty byś pewnie użył skrzydeł albo teleportu ale ich niestety nie upie**olił żaden napromieniowany zwierz i nie mieli supermocy...

Piesi oczywiście intuicyjnie pod koła samochodu podbiegli.

widać przecież że debil na końcu zaczął biec równolegle z autem - nie wiem co myślał - że go nie dogoni? tego k***a nie pojmuje.

a piesi zamiast stanąć i się wycofać to jeszcze przyspieszyli...jak to się nazywa? "a, zdążę", tak samo było w 1991 z tą amerykanką co pod pociąg wbiegła...traingirl, Mary T. Wojtyla

h*ja prawdy z tym celownikiem w mercedesie ,miałem zero celności, musiałem drzwi otwierać żeby jebnąć kogoś bo zawsze sp***alalai

( sucharem poleciałem )

j***niutki już z daleka celował! piwo dla kierowcy również.

Piesi za współudział powinni siedzidć. Jedynie ze trzy latarnie by rozdupił jakby mu nie pomogli

piesi sp***alali w najbardziej oczywiste miejsce gdzie nie ma ryzyka, czyli chodnik... Ty byś pewnie użył skrzydeł albo teleportu ale ich niestety nie upie**olił żaden napromieniowany zwierz i nie mieli supermocy...

Na chodnik ale z tego którego wyszedł a nie po drugiej stronie mało tego lepiej by na tym wyszedł jak by zwyczajnie szedł a tak wygląda jak by wbiegł z premedytacja pod koła. Dziwne ludzie.

widać przecież że debil na końcu zaczął biec równolegle z autem - nie wiem co myślał - że go nie dogoni? tego k***a nie pojmuje.

Przestań pie**olic głupoty dzieciaku

k***a widzą że auto odbiło w lewo i zamiast się cofnąć i uniknąć wypadku to usilnie próbują sp***olić na chodnik prosto pod koła, piesi to jednak stan umysłu, chociaż to dobrze bo przynajmniej mamy materiały na sadola

Na chodnik ale z tego którego wyszedł a nie po drugiej stronie mało tego lepiej by na tym wyszedł jak by zwyczajnie szedł a tak wygląda jak by wbiegł z premedytacja pod koła. Dziwne ludzie.

Tak, ty byś kulturalnie szedł 2 km/h wyliczając drogę pędzącego auta z dokładnością do mm i efekciarsko minął się z nim popalając papieroska z flaszką piwa w drugiej ręce.