Ja musiałem mieć kiedyś wyrwanego zęba, którego po wypadku nie dało się już uratować i już po wyrwaniu nie zrobił mi się skrzep (tzw suchy zębodół). Miałem robione coś podobnego nazywa się to łyżeczkowanie zębodołu i wbrew pozorom praktycznie w ogóle nie boli