Witam, aby oszacować zasoby gazu jakie znajdują się w naszych łupkach potrzebujemy ok. 1000 odwiertów poszukiwawczych, później na podstawie rdzenia geologicznego i próbnej eksploatacji możemy z dużym przybliżeniem podać ile tego faktycznie jest. Na chwilę w Polsce wykonano około 100 odwiertów poszukiwawczych. Koszt jednego odwiertu to +/- 30 mln zł, w USA cena obecnie wynosi 3-4mln $(duży spadek).
W USA na początku „ery łupkowej” duże firmy wycofały się z inwestowania w tego typu złoża, ponieważ technologia nie była dopracowana na ich warunki geologiczne. Dopiero po jakimś czasie, gdy mniejsze firmy zaczęły dorabiać się przypomnieli sobie o tych złożach i rozpoczęli inwestowanie na skale masową. Stąd teraz taki spadek cen ropy, bo nie tylko istnieją złoża niekonwencjonalne gazu z łupków, ale również ropy z łupków. Amerykanie eksploatują ile się da tych surowców, dochodzi Iran, który ma ogromne ilości ropy zmagazynowane na tankowcach, którą gdzieś chcą opchnąć.
Dlaczego w Polsce nie wydobywamy gazu z łupków? Szczelinowanie hydrauliczne – zabieg intensyfikacyjny polegający w skrócie na powiększeniu oddziaływania strefy przyodwiertowej(żeby otworzyć te pory które były widoczne na filmie za pomocą szczelin pionowych i/lub poziomych) – stosowany jest od lat 50 w przemyśle wiertniczym. Na chwile obecną jest on tak dopracowany, że nie ma mowy o skażeniu warstw wodonośnych. Wykonuje się go na odwiercie już wcześniej zarurowanym i zacementowanym. Nie ma też możliwości żeby przedostały się chemikalia ze strefy zeszczelinowanej do wyższych warstw, gdyż oddzielają ją warstwy nieprzepuszczalne a po za tym u nas jest to 4km… Więc odnośnie filmiku wyżej nie wiem co tam „baba wsiowa wie, pewnie nawet zegarka nie ma”, albo ktoś odj***ł fuszerke . Wracając do gazu, winą w naszym przypadku jest geologia. Przykładem może być odwiert, który wykonywała Polska firma. Zabieg SH został wykonany niemal w 100% zgodnie z wykonanym projektem. Pierwszego dnia gaz jest, wszyscy zadowoleni, drugiego dnia ciśnienie w złożu spadło na tyle, że gaz nie płynie. Nie ma możliwości żebyśmy tam zeszli na dół i zobaczyli co się dzieję trzeba gdybać. Ciśnienie to jedyny czynnik, który powoduje samoczynne wypłynięcie medium złożowego na powierzchnie, więc bez niego wiele nie zdziałamy. Można sztucznie podnosić ciśnienie np. za pomocą odwiertów iniekcyjnych(zatłacza się nimi solankę do konturu złoża), ale w przypadku złóż niekonwencjonalnych gazu ta metoda nie sprawdza się.
Musimy dopracować przede wszystkim technologie dla naszych warunków oraz prawo(obecnie 40% zysków ze sprzedaży węglowodorów jakie ma firma idzie do kieszeni Państwa).