Niezaprzeczalna jest wspaniałość naszego ciała. Jednak przy takiej złożoności nie można uniknąć błędów konstrukcyjnych. Najlepszym tego przykładem są właśnie kolana, których ewolucja nie dostosowała do dwunożności człowieka.
Błędny tytuł. Kolana nie są błedem ewolucji. Ulegają kontuzjom jedynie u wyczynowych sportowców a przeciętnemu Kowalskiemu służą wiernie do końca życia.