smutno mi troche ze kazdy z was przeszedl chemioterapie co skutkuje utrata wszystkich wlosów, no ale życie łatwe nie jest, milo patrzec ze kazdy z was ma swoja szafeczke w tym szpitalu no i widze ze kwiatki lubicie:) fajnie bo to taki przejaw delikatnosci i opiekunczosci a i moze jakas konkurencja kolezenska komu ladniej wyrosnie i wczesniej zakwitnie? pozostancie lepiej przy tym bo rymowanki nie za dobrze wam wychodza, a i te mowienie i ruszanie rekoma jednoczesnie moze byc męczące, chyba ze to juz jest z tlumaczeniem dla głuchoniemych no to szacun

to jest tak zj***ne ze slucham tego z 100 raz i nadal nie rozumiem czego kolejny raz to ogladam...