Właściwie, to jest głupie. Potem tylko ludzie mają przej***ne sprzątając takiego pacana i resztki jego truchła. Powinny być miejsca, gdzie w miłej atmosferze siada się przy muzyczce, jakiś browarek na koniec i łagodny środek wypuszczający życie z pacana. Miło, czysto i można wykorzystać organy...
.
.
.
.
.
PS powinny być też specjalne miejsca dla motocyklistów. Siedzi wygodnie, a w jego stronę wystrzelona jest stalowa płyta z prędkością bliską dźwięku. Pomieszczenie izolowane mocnymi i łatwymi do spłukania ścianami. Trochę sprzątania pewnie by było, ale za to nikt postronny nie ucierpi.
po żadnej truciźnie organy nie nadają się do przeszczepu... chyba że komora wypełniona azotem...
