Durny dzieciak, nie zdziwił bym się jak by został warzywem po tym pierdolnięciu. Ktoś mu wkręcił, że w kasku jeżdżą frajerzy. Tylko ci frajerzy potem idą na piwo albo zaruchać. A on jedzie na OIOM gdzie będą my podcierac dupę, a na koniec odłączą roślinę od aparatury .