Obaj kierowcy nie żyją....tego który przyj***ł zastrzeliła policja w typowym dla siebie stylu po magazynku na typa.... nie muszę dodawać że był czarny(lub jak kto woli biały innaczej tak czy siak negatyw).
No i jadę sobie z rodzinką na wakacje czy coś. Auto zapakowane. Żonka, dzieci, taka sytuacja. A tu nagle JEB i po zawodach. I ni ch*ja nie ma tu nic do rzeczy jak szybko jedziesz i czy masz zapięte pasy i czy dziecko ma fotelik czy nie.
Dlatego nie mam prawka bo pewnie jebnął bym tak kogoś na pierwszym skrzyżowaniu.