Dobra, muszę to tutaj wstawić, bo mnie wk***ia już to uwielbienie dla Korwina. Filmik pokazuje dlaczego mimo chwytliwych tekstów i zabawnych komentarzy jego poglądy to poglądy oszołoma, których nie da się obronić przy ogarniętym rozmówcy.
Żeby rozwalać jakichś leszczy i feministki z tv swoją retoryką wystarczy być tylko trochę większym leszczem, wszystko pada jak się napotka mądrego przeciwnika. Wtedy zostaje tylko próba obrócenia wszystkiego w żart i odejście od rzeczowej dyskusji.
Wstawiam tylko 1/7 część , resztę możecie zobaczyć na youtube wpisując np. "korwin szahaj". Całość trwa ponad godzinę, no ale jak chce się czegoś dowiedzieć to nie wystarczy przeczytać dwóch linijek tekstu, czy 30 sekundowej riposty Korwina na youtube.
Sory, ale Korwin i tak bije na głowę 99% naszych ukochanych polityków. Miłego życia w totalitarno-komunistycznym kraju. I jest różnica miedzy profesorem filozofii a politykiem. Jeżeli myślicie że żyjecie w liberalno-demokratycznym kraju to zalecam jebniecie się w łeb a dodając do tego fakt iż chłop dawniej płacił 1/10 część tego co miał to w dzisiejszych czasach za każdy kupiony produkt 1/4 tej ceny to sam podatek VAT.
Ja go (Korwina) cenię. Zgadzam się z jego poglądami, nie wszystkimi ale zdecydowaną większością.
I powiedz mi przy okazji przyjacielu, które z jego poglądów to poglądy oszołoma. Może prywatyzacja służby zdrowia i oświaty, może jest to likwidacja podatku dochodowego (i wielu innych) czy też branie odpowiedzialności przez urzędników za decyzje które podejmują...Napisz mi, które jego poglądy określają go jako "oszołoma".
dobra dobra, ale w tej czesci nie ma nic takiego co by z niego oszoloma robilo, albo sie nie wsluchalem. Wrzuc w komentarze jakis fragment w ktorym wychodzi na to ze ma poglady oszoloma, bo nie kazdy ma czas aby przez godzine sluchac gadania dwoch kolesi...
1. Szahaj mija się z prawdą ws. uwielbienia przez Liberałów demokracji - demokracja uznawana przez klasyków liberalnych była nowym despotyzmem- kłania się klasyk de Tocqueville
Liberałowie odwoływali się w dużej większości do monarchii jako ustroju zapewniający indywidualizm i wolność prywatną.
2. Egalitaryzm oznacza, że jednostki w swoim moralnym statusie są sobie równe, przy czym jej społeczna sytuacja nie musi być taka sama.
Albo jest równość albo wolność- coś za coś. Równość nie idzie w parze z wolnością.
3. Szahaj opiera swoje wywody na pewnym pseudoliberale Ralwsie( łączenie socjalu z liberalizmem) którego doskonale wypunktował Nozick w swojej książce "Anarchia, państwo, utopia"
4. Antropologia była pozytywna u Locka, ale u Hobbesa czy Nozicka już nie. Antropologia to nauka o człowieku wyrwanym z kontekstu politycznego, jakby wyglądał człowiek, gdyby go nic nie ograniczało. Posługuje się fikcją stanu naturalnego – przedspołecznego, przedpaństwowego, człowiek żyje bez prawa, władzy, nakazów.
Obejrzałem całość, wiedzę posiadam prawdopodobnie trochę większą niż większość użytkowników i proponuję najpierw trochę jej zasięgnąć, a dopiero potem krytykować. Na początek mogę polecić książkę 'Wolność i rozwój' prof. Balcerowicza.
