Gruby spasiony śmieć

Taki z niego rekordzista jak z Pudziana najsilniejszy człowiek świata. Nie słyszałem by występował na jakiejś imprezie typu Igrzyska Olimpijskie, Mistrzostwa Świata, Mistrzostwa Europy, Mistrzostwa Wielkiej Brytanii, Mistrzostwa Anglii. A dlaczego ? Z bardzo prostego powodu - żaden tzw. strongmen nie przeszedłby kontroli antydopingowej.

A dlaczego nie przeszedłby kontroli ? Bo jest zwykłym domorosłym osiłkiem bez zaplecza, lekarzy i całego sztabu jaki mają sportowcy z pierwszych stron gazet. Tamci zawsze są o krok do przodu, a koksy mają na najwyższym światowym poziomie.

W byciu strongmenem chodzi o limity ludzkiego ciała, nieważne czym naszprycowanego, a nie o stosowanie się do jakichś wymyślonych kryteriów. Przecież sportowcy olimpijscy też wpieprzają co tylko się da, byleby nie było na czarnej liście. Na samym schabowym daleko nie zajdziesz.

Co to za odmiana karłowatości? Ona ma krótsze nóżki niż Jozef Fritzl.

W byciu strongmenem chodzi o limity ludzkiego ciała, nieważne czym naszprycowanego, a nie o stosowanie się do jakichś wymyślonych kryteriów. Przecież sportowcy olimpijscy też wpieprzają co tylko się da, byleby nie było na czarnej liście. Na samym schabowym daleko nie zajdziesz.

Może mi ktoś wytłumaczyć jak można być tak głupim?

CYT :

"Podczas tegorocznej edycji zawodów dla siłaczy Arnold Strongman Classic 2014, Litwin Žydrūnas Savickas ustanowił nowy rekord świata w martwym ciągu. Podniósł 1155 funtów, czyli blisko 524 kg! Savickas to niezwykle utytułowany zawodnik, był jednym z groźniejszych rywali Mariusza Pudzianowskiego. "

Wróżę zawał za kilka lat.

Ja zawsze podziwiałem takich, ludzi. Wiele wyrzeczeń przez taką mase mięśniową i tłuszczową mają w ch*j utrudnione życie, taki typowy przysłowiowy klocek, który podniesie auto na barki ale na 2 piętro bloku po schodach nie wejdzie...