haha pewnie sie dowiedzial, ze natasza byla z ukrainy
Kiedyś ciocia zapraszała mnie na działkę w lesie. Ona wyjeżdżała i mogliśmy spędzać tam czas z dziewczyną na kilka dni. No ale w tym jej domku prysznic był w ch*j ciasny więc myłem się ze szlaufa między świerkami. Pamiętam jak siura akurat szorowałem, a sąsiadka działkowa akurat szła ścieżką. Nie powiedziałem dzień dobry ani nic bo za późno ją zobaczyłem. A wiecie jak to jest się myć wodą ze szlaufa - trzeba zapie**alać i to szybko bo jest zimno. Myślę że wariatka pomyślała że se tam walę między drzewami. I musiała coś cioci powiedzieć, bo od wtedy ponownie nas już nie zaprosiła...
Na randkę się szykuje jebaka leśny.