i powinny wysiąść wszyscy z uszkodzonych samochodów i mu napie**olić tak żeby na intensywnej wylądował na 2 tygodnie, wsiąść z powrotem do pojazdów i czekać na policje, widzi debil ze ruch spory to nie jestem panem szosy i w Polsce takich debili też jest sporo ale tak jak u nas i u nich prawo nie obowiązuje a kary są śmieszne.
I teraz zagwostka czyja wina, bo teoretycznie scisle trzymajac sie przepisow to kierowca czarnego nissana (zajechal mu droge i zmusil do hamowania)
No ale z drugiej strony nawet jakby nie ten nissan to by przywalil w nastepny samochod jadacy prawidlowo