Ale jak można nie mieć w bagarku saperki? I to jeszcze w Rosji?

Ale bzdury pie**olicie, zabrakło mu masy to raz, i taktyki to dwa. Przy takiej wadze wchodzi w środek, obraca się plecami, proszę.... Bardziej się nie dało tego sp***olić.

Wyszkolony sportowiec ok 90 kg, potrafiący planować, składa 3 sebixów w czasie poniżej 30 sekund, bez zadyszki. Takie rzeczy robiło się dla sportu, dla wyzwania. Po x latach na macie, jeden sebix poskładany nikogo już nie cieszy, dwóch to też amatorka i żaden wyczyn.

Po przekroczeniu pewnego poziomu nijak nie da się zestawić doświadczonego zawodnika z sebixem, Pójdźcie kiedyś na salę gdzie ćwiczą naprawdę doświadczeni zawodnicy, spróbujcie wytrzymać z nimi choć pół rundy na pełnym gazie, może zrozumiecie wtedy jaka dzieli was od nich przepaść. Także tak, da się, tak po prostu składać ludzi, którzy nie ćwiczą, tak zwyczajnie jednego po drugim.

Macie klasyka

I Herkuless dupa, kiedy ludzi kupa...

Przypomnial mi sie mlodszy ja cos tam trenowalem i 1;1 cos tam sobie radzilem zdazyla sie akcja ze 3 ukraicow mnie zaczepilo jednego strzelilem to spadl z drugim sie poszamotalem pare razy dostal 3 nas rozdzielil i na tym sie skonczylo bylem taki dumny z siebie uwazalem ze jestem najlepszy za jakis czas powtorzyla sie akcja z jakimis sebixami wracalem z imprezy wstawiony oni butelki rozbijali po ulicy i kazdego zaczepiali oczywiscie ja niezniszczalny postawilem sie, podobna akcja pierwszego strzelilem ale drugi jak mi zaj***l spadlem na plecy i tak mi wpie**olili ze po powrocie do domu nie wiedzialem kto jest w odbiuciu w lustrze. Po tej akcji nabralem pokory i klade ch*ja na zaczepki i pseudo walki.

Jak widzisz ze nie masz szans to sp***alasz na dystans od mnich i moze sie uda pojedynczo zajebac. Szkoda ze swojej baby nie nauczyl tego mma bo p*zda nie pokazala zadnych skilsów

Najlepszy ten Gandalf Biały powracający do bitwy

Jak mawia staropolskie przysłowie- gdy ludzi kupa i herkules dupa

Ale bzdury pie**olicie, zabrakło mu masy to raz, i taktyki to dwa. Przy takiej wadze wchodzi w środek, obraca się plecami, proszę.... Bardziej się nie dało tego sp***olić.
Wyszkolony sportowiec ok 90 kg, potrafiący planować, składa 3 sebixów w czasie poniżej 30 sekund, bez zadyszki. Takie rzeczy robiło się dla sportu, dla wyzwania. Po x latach na macie, jeden sebix poskładany nikogo już nie cieszy, dwóch to też amatorka i żaden wyczyn.
Po przekroczeniu pewnego poziomu nijak nie da się zestawić doświadczonego zawodnika z sebixem, Pójdźcie kiedyś na salę gdzie ćwiczą naprawdę doświadczeni zawodnicy, spróbujcie wytrzymać z nimi choć pół rundy na pełnym gazie, może zrozumiecie wtedy jaka dzieli was od nich przepaść. Także tak, da się, tak po prostu składać ludzi, którzy nie ćwiczą, tak zwyczajnie jednego po drugim.
Macie klasyka

Nie fantazjuj. Wyłapać kosę możesz w ułamek sekundy. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz. I ten filmik z jakąś zbieraniną pierdół w marynarkach i jakichś szczypiorów po 60 kg ma być niepodważalnym dowodem?

Myśmy kiedy li jeszcze was w ten Łez Padół wasze matule kochane nie wydały tośmy się bili pod Żółtymi Wodami, srogi wpie**ol od Kozaczych mord dostaliśmy mimo iż my Lisowskiego Aleksandra pomiot byli a i tak wpie**ol żemy obskoczyli, nic nie dała przewaga w uzbrojeniu i organizacji skoro banda nieuków nas w bój wiodła co Husarzom nakazali szarżę czynić w te pędy przez błocko podczas dżdży. Ale nie o tem, u nas, w bandzie Lisa to powiadali starsi naszej konfraterni zacnej że "Każdy woj je dupa, kiej wroga kupa".

Ale jak można nie mieć w bagarku saperki? I to jeszcze w Rosji?

U Moskali to dziw mnie bierze iże on Kałacha nie jął posiadać w jukach automobilu.

Ale bzdury pie**olicie, zabrakło mu masy to raz, i taktyki to dwa. Przy takiej wadze wchodzi w środek, obraca się plecami, proszę.... Bardziej się nie dało tego sp***olić.
Wyszkolony sportowiec ok 90 kg, potrafiący planować, składa 3 sebixów w czasie poniżej 30 sekund, bez zadyszki. Takie rzeczy robiło się dla sportu, dla wyzwania. Po x latach na macie, jeden sebix poskładany nikogo już nie cieszy, dwóch to też amatorka i żaden wyczyn.
Po przekroczeniu pewnego poziomu nijak nie da się zestawić doświadczonego zawodnika z sebixem, Pójdźcie kiedyś na salę gdzie ćwiczą naprawdę doświadczeni zawodnicy, spróbujcie wytrzymać z nimi choć pół rundy na pełnym gazie, może zrozumiecie wtedy jaka dzieli was od nich przepaść. Także tak, da się, tak po prostu składać ludzi, którzy nie ćwiczą, tak zwyczajnie jednego po drugim.
Macie klasyka

Boks dobry jest, jeno pamiętać należy że bokser dynamicznie musi się potykać iżby go do parteru nie sprowadzić, bokser w parterze, o ile nie szkolony w tej sztuce, ma szkopuł niemały, jednakoż co woje szkolą króle i inne władyki swoich to w kilku sztukach walki, na przykład my od Lisa się uczyli Bojowego Hopaka, Spasu, Sambo i Krzyżówki zarówno batorówką, janówką jak i czarnulką, a i robić czekanem tudzież nadziakiem my musieli umieć, kto padał to Lis mówi "Kto pada ten zdycha, nikogo nie podnosim" srogie to były dni.

Nie fantazjuj. Wyłapać kosę możesz w ułamek sekundy. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz. I ten filmik z jakąś zbieraniną pierdół w marynarkach i jakichś szczypiorów po 60 kg ma być niepodważalnym dowodem?

Też i racja, potyczkę się w ostateczności podejmuje, ja wiem iż dawać tyły to srom niebotyczny dla dziarskiego i mężnego woja ale częstokroć to najwyborniejszy sposób na przeżycie, najprzód w walce kulas wypróbuj, jednak trza pamiętać co z babą i dziatwą spacerujesz to i kiej cię moc hultajstwa dopadnie to potyczkę podjąć mus, nie lza własnej baby tudzież dziatwy ostawić a samemu tyłów okazać oponentowi.