18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czy demony na prawdę istnieją?

enzovsky • 2014-01-13, 23:42
Sam kiedyś próbowałem przywołać demona, na moje nieszczęście – udało mi się. Nie podam wam jednak inwokacji której użyłem, gdyż nie chcę abyście przechodzili przez to co ja. Pewnej nocy jak już pisałem udało mi się go przyzwać, stawił się w moim pokoju, ciężko mi nawet opisać jak wyglądał, powiem tylko, że nie chciałbym już zobaczyć tego, co wtedy widziały me oczy. Demon usiadł na łóżku i spokojnym głosem przedstawił się – z wiadomych względów nie podam wam jednak jego imienia. Spytał czemu go wezwałem, a ja nie wiedziałem co odpowiedzieć, patrzyłem tylko na niego jak wystraszony szczeniaczek. Wtedy wstał i okazało się, iż jest gigantyczny, garbił się, aby zmieścić się w moim pokoju. Wydawało mi się, że zajmuje całe pomieszczenie, przytłaczał mnie swoją wielkością. Skoro mnie już wezwałeś, to może masz jakieś pytanie, pytaj śmiało – rzekł spokojnym głosem. Zebrałem się w sobie i zadałem pierwsze pytanie jakie wtedy przyszło mi do głowy. Spytałem demona: A srasz? Demon odpowiedział, że tak, czasami mu się zdarza, po czym zaczął się śmiać. Nie wytrzymałem i również wybuchnąłem gromkim śmiechem. Staliśmy tak i pękaliśmy ze śmiechu. Gdy się uspokoiliśmy, demon spytał czy może skorzystać z komputera, odpowiedziałem, że pewnie, nie ma problemu. Demon odpalił kompa, wszedł na twarzoksiążkę i sprawdzał tam coś dość długo po czym pożegnał się i wyszedł. Od tamtej pory nawiedzał mnie regularnie, zajmował komputer i opalał mnie ze szlugów. Naprawdę nie polecam. Ostrożnie z okultyzmem, z tego naprawdę nic dobrego nie wynika, możecie co najwyżej napytać sobie biedy.




Zaśmiane na głos, przeczytane na jakimś forum

Do...........is

2014-01-14, 06:18
enzovsky napisał/a:

[...] Nie podam wam jednak inwokacji której użyłem[...]



Inwokacji, k***a mać, ja pie**ole. Chłopkowi się chyba słówka z "inkantacją" popie**oliły. Niby jakiej inwokacji użył do przyzwania demona? "Litwo, ojczyzno moja"?

enzovsky napisał/a:

Demon usiadł na łóżku i spokojnym głosem przedstawił się – z wiadomych względów nie podam wam jednak jego imienia.



Sęk w tym, że podczas "teoretycznego", rzecz jasna - przyzywania demona, należy znać jego imię, wiedzieć kogo się chcę przytargać do domku, wiec po ch*j miał by się przedstawiać?

I czym niby miałby srać? Co oni tam mogą w piekle mogli by papać, siarkę?

Całość jest wybitnie ch*jowa i jednocześnie nędzna. Tekst miał bawić a nie wk***iać głupotą, a jednak wyszło w moim przypadku na opak.

Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich, oto mój pierwszy post :]

ManekinArtist

2014-01-14, 06:54
Jeśli byś rzeczywiście przyzwał demona nie opisywałbyś tego tak radośnie, nie wiesz co to jest za siła i energia, tylko pie**olisz głupoty. Sęk w tym iż jeśli będziesz z tego drwił, to on wpadnie i bez okultyzmu. COŚ O TYM WIEM! A odprawa będzie tak bolesna, że przeklniesz swoje słowa i drwiny na temat w który nie wierzyłeś.

P.S Najważniejsza rzecz, on nie zadaje pytań. On wrzuca Cię do piekła w różnych sposobach.

Pozdrawiam Świadomych.

intothevoid

2014-01-14, 08:04
Igraj dalej,jak cié juz dorwá zobaczysz jak przej***ne doswiadczyc tego co nazywajá demonami,o ile przezyjesz...

septiq

2014-01-14, 08:51
Panowie wyzej - wy tak serio ? W sumie co ja sie glupio pytam skoro w Boga wierza to i demony tez sobie wymyslic mozna

LiquidKaczor

2014-01-14, 09:09
patrze tyle tekstu, po dwóch zdaniach miałem olać. Ale coś mi podpowiedziało, żebym czytał dalej (może demon?)
rozj***ła mnie ta historyjka, łap piwo

qwachu

2014-01-14, 10:18
Niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem, ale ja nie o tym :)

Cała historia wyssana z kija, ale za to brzmi jakby nie demon, a ojciec-pedofil nawiedzał gościa w pokoju i walił gruchę do Fejs-zboka

kavkaz

2014-01-14, 10:51
Mnie rozbawiło. Piwko.
Kwestia poczucia humoru, z tym, że niektórzy jeśli nie znajdą w tekście słowa "gówno" albo "ku*as" to się im czyjaś ekspresja nie podoba.

uladrakula

2014-01-14, 11:32
@septiq, chyba nie zauważyli, że to historyjka dla beki :D

Templariusz Mariusz

2014-01-14, 11:44
Premiera Half Life 3? Zgodnie z przepowiednią: "...za tysiąc, za tysiąc i jeszcze raz za tysiąc."

ManekinArtist

2014-01-14, 12:42
septiq napisał/a:

Panowie wyzej - wy tak serio ? W sumie co ja sie glupio pytam skoro w Boga wierza to i demony tez sobie wymyslic mozna

Głupiś Ty, pamiętaj że i wiara nie pomoże. Znasz coś takiego jak dualizm ? Każdy z nas w tym uczestniczy. Tak jak teoria ZERA, jeśli (+1) + (-1) to co wyjdzie ? My jesteśmy tym zerem. Temat demonów przeżyłem i nadal się z nim męczę. Nie będę tutaj się rozpisywał ale, taka wzmianka "Archonci". I to nie teoria spiskowa, uczestniczyłem w tzw "manifestacjach rytualnych" Gdzie potrzeba trzech i np morderstwa. Z resztą, głupi jestem bo dalej próbuje uświadomić ludzi którzy na własnej skórze "może" doświadczą owych zdarzeń. Oświecenie to też sprawdzian woli. Kto się interesował i wie o czym pisze nawet nie będzie komentował.
Pozdrawiam.

Lune

2014-01-14, 16:20
Cytat:

Głupiś Ty, pamiętaj że i wiara nie pomoże. Znasz coś takiego jak dualizm ? Każdy z nas w tym uczestniczy. Tak jak teoria ZERA, jeśli (+1) + (-1) to co wyjdzie ? My jesteśmy tym zerem. Temat demonów przeżyłem i nadal się z nim męczę. Nie będę tutaj się rozpisywał ale, taka wzmianka "Archonci". I to nie teoria spiskowa, uczestniczyłem w tzw "manifestacjach rytualnych" Gdzie potrzeba trzech i np morderstwa. Z resztą, głupi jestem bo dalej próbuje uświadomić ludzi którzy na własnej skórze "może" doświadczą owych zdarzeń. Oświecenie to też sprawdzian woli. Kto się interesował i wie o czym pisze nawet nie będzie komentował.
Pozdrawiam.



Skończ pie**olić.

ManekinArtist

2014-01-14, 16:53
Lune napisał/a:



Skończ pie**olić.



Szanuj tych co wiedze dać Ci chcą kiepie.

sh...........21

2014-01-14, 17:49
Demony i opętanie to wyższa szkoła psychologii. Poczytajcie sobie o hipnozie i o innych sztuczkach to przestaniecie brać takie rzeczy jako "prawdziwe tylko dla debili a mnie to nie dotyczy".

KhazAkar

2014-01-14, 20:29
Ja bym mógł długo opowiadać o okultyzmie itp,bo w tym nieco "siedzę",więc powiem tak: Trafiłeś na jednego z tych demonów,co pewnie jest często przyzywany i się z nim gada,dlatego nic Ci nie zrobił,lub trafiłeś na jego dobry "humor". Sam miałem do czynienia z jednym demonem,fajnie było,historia typowo do napisania książki.

W każdym razie: Demony itp. CZUJĄ,jeśli ktoś ma słabą psychikę,to wykorzystują jak leci,a tych o mocniejszej próbują zmiękczyć,i to ostro. Więc nie polecam "zabaw" z przyzywaniem,bo może się to źle skończyć.

Pytanie do autora: Jeśli przyzywałeś,to pewnie znasz podstawy energii itp.? Jeśli nie,to radzę się uczyć,bo jak kiedy trafisz na takiego "wk***ionego" to bieda z nędzą.