Podczas koncertu Mozila w Liverpoolu, dwie naj***ne laski zaczęły się głośno zachowywać jednocześnie przeszkadzając innym. Mozil postanowił grzecznie panie wyprosić.
A już chyba czytałem posty jak to Czesiek nie lubi imigrantów. I jaki z niego ch*j, bo sam na emigracji zaczynał. I jakoś mi się właśnie w to wierzyć nie chciało... no i proszę... rację miał. Nie dziwię się mu...
Ma ktoś źródełko z YT.? Bo muszę to jednemu ch*jkowi pokazać!
Kameralny koncert, fajna atmosfera, i dwie dzidy ktore maja maniere niepotrafienia ani sie zachowac, 'jestem na koncercie nie moge rozmawiac, a ty co tam?' , jeszcze ta maniera tych tepych lasek, mowienia jakby seplenily bez przerwy, wyzywanie i slownictwo... szkoda ze reszta ludzi , ktorzy wiedzieli w jakim celu przyszli, nie rozszarpaly tych dz**ek na strzepy ze slowami 'wypie**alac na solarki i robic tipsy' . musze przyznac, ze dosc wiele widze w UK takich tempych sepleniacych ztipsowanych, z doczepianymi kudlami, w kozaczkach skretynialych produktow ludziopodobnych.
Nie przepadalem za nim, ale zlapal plusa. Bo to zachowanie bylo wybitnie ch*jowe, na 200 osob ktore zaplacily jedna szmata musiala isc na koncert i robic bydlo pod scena. Jeszcze komure odbierala. A wy dojebujecie sie ze jej cos powiedzial, najpierw delikatnie i z kultura dal lasce do zrozumienia ze ch*jowo sie zachowala. Nastepnie zrobil to co powinen, powiedzial jej prosto co ma zrobic tonacja i doborem slow , po swojsku po Polsku bo p*zdzie sodowa angielska do glowy uderzyla.
Wielkie fanki, co zapłaciły i teraz są mogą wszystko. Ja bym tam poszedł wsadził jej ku*asa w japę i powiedział, że więcej zapłaciłem i mi k***a wolno. Co do Czesława, to on i jego muzyka się nie zmieniła, dalej Tesco Value.
Przy tej całej sytuacji przypomniał mi się jeden z koncertów Macieje Maleńczuka, kiedy to totalnie naj***ny grał kolejny kawałek. Pod sceną zebrała się grupa, nawalonego społeczeństwa która zaczęła zakłócać koncert (nie wiedzieć czemu).
W tym momencie Maleńczuk podnosi ręce, podchodzi do muzyków informując aby zaprzestali, staje na środku i mówi:
'zamknąć k***a mordy bo nie będę grał!'
Nastała cisza, a reszta koncertu odbyła się we względnie rodzinnej atmosferze
Osobiście go nie lubię, ale według mnie zachował się odpowiednio. Jeżeli głupia c**a przychodzi na koncert tylko po to żeby gadać przez telefon i wk***iać ludzi dookoła to coś trzeba było z tym zrobić. "Wiecie co z nim zrobić" w wersji alternatywnej