Podobno były prezes PZPN Michał Listkiwiewicz po zdegradowaniu Polonii Warszawa ostro wział sie za szukanie sponsorów dla jego ukochanego klubu. Ciekawe kiedy poznamy 1sze efekty jego wytęzonej pracy.
Pewnie mu za dużo koksu posypali. Co za chamidło, na trybunie honorowej dłubie w nosie i wypie**ala giry na krzesło - przeciętny kibic by tam dostał zakaz stadionowy.