@up Za dawnych czasów takie kawały to o Pepikach zawsze były, przynajmniej u nas...
U nas też, a;e to nie znaczy, że czechów nie należy szanować.
Mieli chrapkę na odwdzięczenie się za 1968 rok, ale generalnie są spoko.
Wiem coś o tym, mieszkam ze dwa kilometry w linii prostej od granicy polsko - czeskiej
Ja tam osobiście do Pepików nic nie mam, też blisko granicy mieszkam, w zasadzie z Czechami to tyle miałem wspólnego co parę razy po jaką wódkę czy piwo się podskoczyło bo kiedyś się opłacało.