18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czat "poyeby"

Sinan • 2015-08-07, 21:26
Miałem napisać artykuł o tajemniczej śmierci siedmiu nastolatków. Zgon stwierdzono w mniej więcej tym samym czasie, poniesiony został przed komputerami, w różnych częściach Polski. Nigdy nie doszliby prawdopodobnie do związku pomiędzy tymi śmierciami, gdyby nie jedna z dziewczyn, która jakimś cudem uniknęła tego losu i zgłosiła całe wydarzenie na policję.

Wiecie, jak się, k***a, uchroniła?

Wylogowała się, gdy jeszcze był czas.

Szczerze mówiąc, nie jestem specjalnie przekonany do takich "tajemniczych" spraw. Zazwyczaj okazują się dużo mniej tajemnicze niż początkowo zakładam. Na jaw wychodzi idiotyzm dzisiejszej młodzieży, która wręcz lubuje się w popełnianiu samobójstw wraz ze swoimi internetowymi znajomymi. Poważnie, ostatnio miałem taką sprawę. Przerażająca w głupocie. Zwłaszcza, że jedna z osób po drugiej stronie kabla tylko udawała, że zażywa tabletki. Ale nie o tym chciałem.

Dziewczyna była wyjątkowo niedostępna, gdy chodziło o wydobycie z niej jakichkolwiek informacji. Dowiedziałem się tylko, że grupka znajomych, którzy od jakiegoś czasu "obijali się" razem w necie, wchodzili na specyficzny czat. To nie był mIRC, ale coś w tym rodzaju. Rozmawiali o wszystkim, o niczym, znali się od kilku dobrych lat i po prostu lubili swoje towarzystwo. Była ich mniej więcej dziesiątka. Tego dnia kilku z nich nie było akurat na czacie. Dwójka pozostałych nie wchodziła od około miesiąca. Poznali się w necie, potem spotkali w realu i od tego czasu byli sztandarową parą czatową, chodząc ze sobą w realu. Love story rodem z taniej komedii romantycznej, ale nie wnikałem. Dziewczyna, pseudonim "laleczka", odpowiadała na większość pytań półsłówkami. Ale w końcu jej odpowiedzi stały się zbędne. Z jakiegoś powodu, wydobycie loga z tamtego dnia graniczyło z cudem. Baza danych uparcie twierdziła, że dwudziesty szósty czerwca w ogóle nie istniał. Że nie było godziny dwudziestej trzeciej dwadzieścia cztery, bo o tej dokładnie "framuga" pojawiła się na czacie.

Nie było ich. A potem nie tylko Internet wymazał ich z pamięci.

Odmówiłem napisania artykułu po przeczytaniu tego loga. Szczerze? Mam dość. Chyba rzucę tę robotę.

Póki jeszcze mam, k***a, czas. Póki wiem, że jeszcze mogę.

Czytacie to na własną odpowiedzialność.

I nie, k***a. Nie mnie obwiniajcie, jeżeli ktoś (coś?) zapuka do drzwi.


spoiler



Zajumane.
Nie pozdrawiam

PTX

2015-08-08, 21:22
Przeczytałem to i musze powiedzieć ze gosciu o nicku" człowiek" mial zajebiste poczucie humoru, na sadisticu by sie odnalazl, szkoda że umarł. Wk***iały mnie kwestie "Framugi". Musiałem czytać kilka razy, bo nie moglem odszyfrować. Nawet wciagająca pasta. pozdrawiam

rrcekrr

2015-08-08, 21:33
Co to za język w ogóle...

Haylash

2015-08-08, 22:33
A ja się przestraszyłem bo akurat po przeczytaniu matka weszła mi do pokoju.
Dostała wpie**ol za osrane gacie.

MadDave

2015-08-08, 23:35
Heh bawi mnie logika tych ziomków z czatu:
- dowiaduje się o śmieci kolegi, reakcja? - emotikon 0___0
- nie mogę zrestartować kompa, zamiast po prostu odłączyć go z sieci, reakcja- panika na czacie, omg. obosz
- ktoś obcy wchodzi do pokoju z dziwnymi zamiarami, reakcja- trzeba się tym podzielić na czacie.
- ta cała framuga jest chyba niedorozwinięta, lub posiada iq równe swojemu realnemu odpowiednikowi.
Nie mam pojęcia kto to wymyślił ale creepypasta jest ewidentnie skierowana dla dziewczyn z gimbazy i innej młodzieży kolonijnej, lub po to aby odstraszyć dzieciaki przed nieznajomymi z neta.

okres wakacyjny na sadolu pełną gębą...

Fabeks

2015-08-08, 23:36
Streści ktoś? Bo nie zamierzam czytać całości.

brudny02

2015-08-09, 00:23
Ten "człowiek" to taki nasz tutejszy BongMan. Chce być śmieszny ale mu nie wychodzi :D

Adiksen

2015-08-09, 00:25
ale ch*jowe tlumaczenie

konop720

2015-08-09, 00:32
Zajebiste, nicki powymyslane na prawdziwo, w takim sensie, ze po prostu ludzie maja nicki w takim stylu, a nie jakis Grzes, Ania, Mati czy cos, rozmowy tez napisane bardzo realnie zajebista creepypasta :D

Owsikowy

2015-08-09, 01:35
A tak naprawdę to jednak były matki i odcięły swym dzieciom dostęp do neta, bo odpie**alali maniany zamiast się uczyć. Koniec.

Anty_Blanty

2015-08-09, 02:43
kiernięty przeczytałem całość ok ur jsh ktos wszedl djdjh ratunku

krzaki1910

2015-08-09, 03:35
Streszczam. Grupka "znajomych" rozmawia sobie na czacie. W pewnym momencie w zacne grono klubowiczów loguje się bywalczyni czata, acz od miesiąca niedostępna, niewidziana i wspominana przez umartwionych rozmówców. Okazuje się, że ów zaginiona zaniemogła z powodu randki w dziwnym miejscu (dokładniej rzecz ujmując w opuszczonym/nawiedzonym domu) z innym użytkownikiem owego portalu. Podczas opowieści o romantycznym wieczorze Framuga (nick tej co dała dupy na kocu wśród gruzu) dostaje telefon, z którego dowiaduje się, że jej luby nie żyje. Tenże luby nagle loguje się na czat i zaczyna się odliczanie. Wszyscy zaczynają źle się czuć i nagle stwierdzają, że żaden z nich nie może wylogować się z czata. Mimo tego, czują się potwornie, rzygają, boją się i mdleją ale nadal piszą o swoich obawach na czacie. Kończy się odliczanie i wszyscy są wylogowani. Koniec

Jendor

2015-08-09, 09:37
A moze po prostu na tym czacie pisali prwde o lewakach i ich ktos podpierdzielil jak to na sadolu robia ...
Przyszli smutni panowie i chlopow nima ...

Tucha

2015-08-09, 12:27
Ricalito napisał/a:

k***a kto by to czytał....




arkzyw

2015-08-10, 22:40
Sama historia nawet dobra, ale zaj***ne i na innym portalu było już jakieś latka temu.
A do tego, to komuś się chyba portale poj***ły.